Również nie popieram tego "podatku", jest on krzywdzący, przede wszystkim wymierzony w jedną grupę (zmotoryzowanych), a nie są oni jedynymi uczestnikami ruchu... Idąc rozumowaniem ministra Religi powinniśmy wszyscy płacić OC (gdyż każdy z nas jest uczestnikiem ruchu - pieszy, rowerzysta, itd...) A tak wogóle to zamiast obarczać kosztami społeczeństwo może minister weźmie się wreszcie za placówki które nie przynoszą dochodu i je np. sprywatyzuje... (patrząc na to jak jeden szpital odsyła pacjenta do innej placówki bo np. nie jest z rejonu, albo zleca przewiezienie chorego pogotowiu przez podwórko - przykład Klinik we Wrocławiu ( a podobno to za pacjentem miały iść pieniądze tylko temu przeczą limity ustalane przez NFZ) I tak można by długo... Ale czego oczekiwać od osób które mając wykształcenie medyczne biorą się za zarządzanie...