ok. staram się rozumieć Twój punkt widzenia. Ja do pewnego czasu śledziłem na bieżąco wydarzenia polityczne, jednak ostatnio uważam to za stratę czasu. Do niczego konstruktywnego nie dojdziemy walcząc każdy z każdym. Pewne kwestie (np. gospodarcze) wymagają porozumienia ponad podziałami. W naszym kraju staje się to coraz bardziej niemożliwe, bo tak jak jeszcze niegdyś można było łatwo podzielić scenę na prawicę i lewicę tak dzisiaj prawica walczy jeszcze bardziej zagorzale sama ze sobą. Zamiast porozumiewać się my walczymy, szukamy we wszystkich wrogów - to jest chyba największa choroba naszego narodu , niestety. Druga sprawa to brak nam autorytetów - żywych :) Jedynym żyjącym jeszcze, jaki przychodzi mi do głowy jest prof. Bartoszewski a za nim długo, długo nic ...

To smutne czytać takie komentarze. Wstydzę się za takich "Polaków" jak proton. Zastanawia mnie tylko skąd się bierze tyle agresji i nienawiści w ludziach. I co z tego że był Żydem? Takie argumenty świadczą o razizmie, małostkowości i jakimś strasznym zakompleksieniu. Czy prof. Geremek komuś z Was coś zrobił?! To dlaczego zaraz go tak opluwać? Nawet jeśli mieć odmienne poglądy to człowiekowi i jego rodzinie (która może czytać Wasze banialuki) należy się odrobina szacunku. Więcej pokory i skromności przydałoby się w naszym narodzie bo do oceniania rwą się dziś byle uczniaki, którym wydaje się, że już wszystkie rozumy posiedli.