Produkt zawiera nikotynę, zatem nie może być sprzedawany dzieciom zgodnie z dyrektywą UE. Gumy Nicorette również nie mogą.

Skoro w papierosach jest ponad 200 substancji szkodliwych, a w e-papierosach znaleziono 3 i to w 10 000 krotnie mniejszej ilości zdecydowanie zawyżyłeś te procenty.

kup sobie płyn "0". Zobaczysz, że w ogóle nie szczypie. Czym mocniejszy płyn, tym intensywniejsze szczypanie.

W mojej rodzinie na raka płuc lub krtani zmarły trzy osoby. wszystkie paliły papierosy klasyczne. Ja przerzuciłam się z dwóch paczek dziennie na e-papierosy. Powoli zmniejszam zawartość nikotyny w płynie. To już 6 lat. Na początku nie chciałam rzucić, tylko obronić się przed rakiem. Moja płuca po 6 latach prawie oczyściły się, bo zdjęcie z przed 6 lat było przerażające! Głos mam wyższy, mniej zachrypnięty, zaczęłam śpiewać w jakiejś skali, a nie jak wcześniej. Oprócz lekkiego szczypania w gardło nie odczuwam żadnych dolegliwości. Nie mam uciążliwego kaszlu. Nie śmierdzę, zanika mi nadkwaśność żołądka, która towarzyszyła mi przy paleniu papierosów.

niestety nie masz racji. Prawdopodobnie jak większość Polaków uległeś medialnej nagonce, która jest niestety oszustwem. Jej celem było tylko i wyłącznie wzbudzenie ludziach lęku przed e-papierosem, aby społeczeństwo nie buntowała się przed nałożeniem na nie akcyzy. W E-papierosach ze szkodliwych substancji jest tylko nikotyna. Jej szkodliwość jest porównywalna do kofeiny, czy teiny. Jest substancją, która wpływa na Ośrodkowy Układ Nerwowy i w tym sensie obojętna nie jest. Jednak nikotyna nie jest rakotwórcza, szybko się utlenia i nie kumuluje w organizmie. E-papieros ma taki sam poziom szkodliwości jak gumy nicorette. Zaś klasyczne papierosy zawierają rakotwórcze substancje smoliste, oraz ponad 200 innych niż nikotyna substancji uzależniających, które producenci dodają do papierosów w celu utrzymania nałogu u ich Klientów. Różnica pomiędzy nimi jest zatem kolosalna.