Do złych osób bijecie, problemem ża mało zarabiasz jest Twój pracodawca - on jest bezpośrednim problemem, więc szukanie do okoła jakichś związków nie da Ci takich efektów jak strzał odrazu w 10. Ponad 2/3 polaków zyje poniżej średniej krajowej i stąd taka wysoka średnia, ale niemożliwością jest to że to wina Państwa, bo się na nas dorabia. Każdy zapomina o swym bezpośrednim przełożonym - to on zabiera najwieksze podatki z Twojej pracy, a na dodatek nawet Cię nie informuje ile tego jest. Niemożliwością jest też, że faworyzuje 1/3 społeczeństwa - głównie przedsiebiorców bo żaden z nich tego nie potwierdzi, a wręcz stanowczo zaprzeczy. Prawdą też jest, że bez jałmużny od swojego pracodawcy nie przeżyjesz, więc też nie możesz na niego psioczyć. Trzeba być rozsądnym, pozdrawiam. ps. pracodawca nie pomaga w trudnej sytuacji, szuka "najlepszych" - Państwo myśli o "najgorszych", a Ty kim jesteś? Też jesteś "złym człowiekiem"? To zatrudnij się w korporacji jak ja, miej ten prestiż i pieniądze na przeżycie.

Również popieram :)