Forum
Komentarze użytkownika "Kamil828"
WITAM
Jak bym mógł prosić o adres mailowy do pana to bym może dokładniej opisał całą sprawę
Pozdrawiam
Kamil
Nie babka nie leczyła się u psychiatry w Polsce jest pod opieką psychiatry w Nowym Jorku i w tym jest cały problem ! Lekarka babki nie chce wydać historii chorby mojej mamie poniewarz obawia się sprawy sądowej ze strony wója który na dobrą sprawę nie ma wstępu na teren Stanów Zjednoczonych dożywotnio (został deportowany). A co do opiekunki to miasto Nowy Jork przydzieliło opiekunkę socjalną . Za zadanie tej opiekunki jest opieka tj. wychodzenie na spacer, do sklepu itp. i częsciowe podawanie leków.
Pytanie
Jeszcze jedno czy sąd w Polsce może nakazać przez ambasadę USA zbadanie i wydanie historii choroby i opini o stanie zdrowia babki, ewentualnie nadanie jej opiekuna prawnego bo chyba istnieje taka możliwość
Dodam jeszcze że babka po rozmowie z moją matką stwierdziła że ona nie godzi się na taki stan rzeczy i połowa majątku ma być przepisana na moją matke. Tylko jest problem bo do sądu i US doszedł już akt własności całego majątku babki spisany na tegoż wója.
Proszę więc o poradę jak to teraz skutecznie wstrzymać przed wpisem do ksiąg wieczestych. Czy mam szybko wynająć adwokata ???
Tylko że babka przebywa w USA i jest obywatelką polsko-amerykańską a tam ubezwłasnowolnienie jest ciężko uzyskać bo z tego co wiem to państwo amerykańskie bardzo dobrze chroni swoich obywateli !!!
Witam
Mam następujący problem:
Rok temu zwalił mi się na głowe wój który to po odbyciu 6 letniej kary pozbawienia wolności został deportowany z więzienia z USA, niby normalny człowiek w wieku 48 lat przynajmniej tak wszyscy z rodziny mysleli. Po upływie pół roku gdy juz się zadomowił postanowił dochodzić swojego majątku w Polsce, a nadmienie że nie miał nic.
Wykorzystując fakt iż moja babka a jego i mojej mamy matka jest chora psychicznie, ma opiekę z miasta 12 godzin na dobę, postanowił że wykorzysta ten fakt aby coś sobie przywłaszczyć ! Po namowie babka została zawieziona do notariusza pod nieobecność mojej matki która z nią mieszkała i sprytnym wykorzystaniem opiekunki, zawiózł je były szwagier tego osobnika. u notariusza zostało spisane pełnomocnictwo a zarazem darowizna ( Na jednym druku ) połowy domu i gruntów rolnych należących do babki. Druga połowa miała być dla mojej matki a zarazem mnie. Ale przedsiębiorczy wój stwierdził że to jemu sie wszystko należy i za pomocą pełnomocnictwa przepisał cały majątek na siebie, pomijając moją matkę i mnie. Nadmienie że w 1999 roku babka spisała testament w obecności świadków i nigdy go nie odwołała, ani go nikt nie podwarzał.
Proszę o odpowiedż czy takie działanie jest zgodne z prawem i czy to można jakoś uniewarznić ???
Dziękuje Kamil