Forum

Komentarze użytkownika "kiewus"

Komentarze użytkownika: kiewus

kiewus / 2009-01-26 22:22
sorki axatest za AT, nie doczytałem że nie piszesz o fundach

Re: LITEARATURA

kiewus / 2009-01-26 22:21
Wita. Jeżeli jesteś początkującym to polecam książki małżeństwa Jajuga. Wiedzą co piszą i piszą dużo o krajowym rynku. O funduszach jest fajna szkoła na NBPPortal (chyba tak to się pisze), poszykaj też na stronie gpw.pl w dziale edukacja. Kolejnym krokiem będzie przestudiowanie kilku prospektów emisyjnych. Jeżeli chodzi o analizę techniczną (AT) to rzeczywiście bezdyskusyjnie Murphy i "Analiza techniczna ..", pytanie tylko po co analiza techniczna funduszy inwestycyjnych? Przecież to mija się z celem. Ale książka naprawdę rewelka. Jak masz kapitał to wejdź na strone KPWIG i tam przy egzaminach na maklerów są załączniki z wymaganymi pozycjami, które trzeba znać, aby zdać egzamin. Czytałem i polecam jako lekturę jak już oczytasz się z podstawami inwestycji.
kiewus / 2009-01-23 23:13
ja też jestem doradcą Aegona, ale nie chdzi mi o bezkrytyczne zachwalanie firmy. Niejednokrotnie odsyłam do inncyh miejsc, jak chociażby SI mBank. Zanim jednak napiszesz cokolwiek o doradcach wrzucając ich do jednego worka to miej na uwadze dwie rzeczy: produkty tego typu jak PINy w Aegonie są skierowane do klientów, którzy mają określony cel w przyszłości, który osiągną dzięki regularnemu odkładaniu pieniążków. Taki cel osiąga się po minimum 10latach, a dla wielu klientów to wisi, czy wchodzą na górce, czy na dołku, bo korzystają z bezpiecznej alokacji (do 10% w akcyjne). WIęc jeżeli chcesz pobawić się w inwestora 2-3 lata i spadać to później widzisz tego efekty an takich forach. To nie miejsce dla krótkookresowych graczy i tych co to się spodziewają zysków po 50% rocznie i planują grać tylko na akcyjnych. Druga sprawa to toże firmy tego typu nie prowadzą niemalże selekcji przy naborze doradców. Masz własną działalność i umiesz się wysłowić to masz pracę. Każdy jest zobowiązany przygotować listę kilkuset osób, znajomych, potencjalnych klientów. I z tej listy zazwyczaj ma pierwsze polisy. Jak trzeba podziałać dalej, na referencjach to lipa, bo skąd referencje jak nie ma pojęcia o funduszach. Dopóki ustawodawca nie wprowadzi obostrzeń co do agentów, lub same Towarzystwa coś z tym nie zrobią, to dalej takie fora będą przepełnione wypowiedzimi ludzi, którzy obwiniają doradców za straty. Nawet najlepszy doradca nie zwalnia Cię z obowiązku pilnowania swoich pieniędzy, no chyba że nie są dla Ciebie nic warte. Mimo panującej opinii wśród doradców są też wyjątkowi specjaliści, ale oni do Was nie zadzwonią z pytaniem . Powróci hossa i takie tematy na forach znikną

Re: Kredyty we frankach ciążą coraz bardziej

kiewus / 2009-01-22 21:08
a wystarczy ulokować pewną kwotę w chociażby bezpiecznych funduszach inwestycyjnych CHF i jak kur zaczyna pikować ponad nasze możliwość, to z tego fundusze ftransery na spłatę raty. Nawet jak Wasz bank nie przyjmuje w CHF, to i tak przy takich wzrotach jak w zeszłych miesiącach spread jest nie taki straszny. Jak kurs CHF zaczyna spadać poniżej pewnego poziomu (poziom wejścia i wyjścia w fundusze CHF są ściśle określone przez założenia programu inwestycyjnego - wiem bo sam to robię) to spokojnie z nich wychodzimy np w akcyjne (bo wtedy właśnie jest spodziewane odbicie WIG) albo poprostu do portfela. Są na rynku produkty, które pozwalają bezpłatnie przechodzić pomiedzy funduszami CHF i PLN, czu UniWIBID. Wymaga to tylk ośledzenia kursu CHF, ale to zajmuje mniej czasu dziennie niż rozmyślanie kiedy w końcu się skończy koszmar wzrostów waluty. Plus jest taki, że mrozisz kurs franka na poziomie, na jakim wchodzisz w CHF. Chcesz dowodów - pisz na prv
kiewus / 2009-01-22 20:54
a i jeszcze coś.... na okres bessy pojawiły się produkty, które są skonstruowane na bazie instrumentów pochodnych dają zyski na spadkach wig20, straty - przy wzrostach. Fajen i prawdziwe
kiewus / 2009-01-22 20:52
nie do końca tak jest. Z tego co zrozumiałem to chcesz zapewnić dziecku przyszłość np w postaci edukacji na ponadprzeciętnym poziomie. Cel ten chcesz osiągną lokująć drobne kwoty i na dodatke jak (odpukać w niemalowane) coś Ci się stanie, to nie chcesz się bać o przyszłość dziecka. Na rynku są dostępne produkty pod nazwą polisy, ale więcej mają wspólnego z FI. Otóż podpisujesz polisę na życie, gdzie uposażonym jest dziecko w momencie ukończenia 18 roku życia. Do tego wieku wpłacasz mu miesięcznie lub rocznie jakąś kwotę (już od 100zł miesięcznie z tego co się orientuję). Z tej kasy w zależności od firmy część pokrywa składkę ubezpieczenia a reszta idzie na wybrane przez Ciebie fundusze. Jeżeli się nie znasz, to przedstawiają Ci co chwila analizy i portfele modelowe (przynajmniej tak jest w Kodeksie Etycznym). W momencie 18 roku życia dziecka możesz wyjąć całą kwotę albo w transzach, np na każdy semestr. Różnica jest taka, że ta część "składkowa" nie jest inwestowana i przepada. Są już takie produkty, które pozwalają 100% aktywów lokować w FI, a pobierają tylko opłaty za zarządzanie na poziomie ok 2%. Do wyboru masz kilkadziesiąt funduszy z kilkunastu TFI, również te zagraniczne. Dużo można na ten temat pisać, chcesz więcej szczegółów to napisz czego dokładnie potrzebujesz kiewus@poczta.onet.pll

Re: pytanie o fundusze walutowe i rozliczane np. w dolarach

kiewus / 2009-01-22 20:39
połączenie walut i funduszy daje bardzo ciekawe zjawisko, które ostatnio przynosiło często spore zyski. Jest tak dlatego, że waluty jednostek uczestnictwa są potem wyceniane na PLN po aktualnym kursie. Dzięki temu ma miejsce coś na podobę dźwigni, fundusz może iść nieznacznie do góry a tu nagle zarabiamy na nim 19% miesięcznie (ARKA Obligacji europejskich)

Najnowsze wpisy