Forum
Komentarze użytkownika "klaudysia"
Sam prezes napewno nie ale uwiez mi ze sa sposoby by obnizyc koszty firmy w ten sposob. Nie od dzis tak jest. Znam firme w ktorej takie przekrety byly stosowane lecz kiedy wyszlo wszystko na jaw oczywiscie wszystko starano sie zatuszowac a pracownikom mydlilo sie oczy. No ale nagle jakos kradzieze zmalaly. Czyzby takie hokus-pokus? Ja nikogo nie oskarzam ani nie wskazuje palcem ale poniewaz pracuje w tej branzy napisalam tylko opinie i zwrocilam uwage na fakt iz takie rzeczy moga sie wydarzyc. Szczegolnie narazeni na takie rzeczy sa nikiedy pracownicy wlasnie ze sklepow sieciowych gdzie malo kto sie zna, jest porzeogromna rotacja pracowników itd. No chyba ze faktycznie ludzie hurtem wynosza buty ze sklepu i nikt tego nie widzi. Dziwne jest to ze siec CCC nie ma monitoringu, ktory wprowadzany jest coraz czesceij nawet w malych sklepach. Monitoring spelnia dobre dzialanie prewencyjne. O fakcie monitoringu zawiadamia sie klienta w widocznym miejscu. Nie jest to moze 100%gwarancji ale duzo daje no chyba ze takowy jest to zmienia sprawe:D
A zresztą każda dobra firma wie że najgorsza rzecza to ciagle zmieniajacy sie personel. Wtedy nie da rady zapanować nad sklepem. Kiedy dba się o pracowników, ekipa jest stała, jest wzajemne zaufanie:)chyba wiadomo o co chodzi
Wiem:)Slyszalam o tym. Kobieta kupila buty wyciąga z pudełka a tam zielen taka ze cos okropnego ale była zadyma:)))
To bardzo przykre:(Bo później wytwarza się sytuacja taka, że pracownicy chodzą nerwowi, bo coś może zginąć, na klienta mimo woli zerka się spod oka czy przypadkiem czegoś nie ukradł i ogólnie atmosfera jest niesympatyczna. A wystarczyło by trochę lepszej organizacji w firmie, komunikacji między szczeblami pracowników (zglaszanie obserwacji co mozna ulepszyc, jakie sa zapotrzebowania klientów np jak to u mnie jest) Zresztą to jest cała kultura organizacyjna bez której nie da się wytworzyc marki i zaufania klienta.No ale do tego potrzebna jest odpowiednia strategia firmy:)
W Łodzi:)-ale nie w CCC oczywiście:) Powiem tak. Pare razy zdarzyło mi się, że klient chciał rzeczywiście podmienić buty albo kombinował- są ludzie i ludziska ale naprawde było to te pare razy na 4 lata. Czasami klienci mają okazje by ukraść buty jak jest bardzo duży ruch ale jednak nic nam nie zgineło do tej pory-odpukać:) To pracodawcy interes i on jest od tego aby zabezpieczyc sklep tak, aby utrudnic kradzieze. Jesli sa one negminne oznacza to ze system ochrony jest zawodny. Wtedy nalezy go ulepszac. Jesli są kradzieze a pracodawca nie robi nic by zabezpieczyc wlasne mienie a odciaga za nie z pensji pracownikow to jest to podejzane. Skąd wiadomo ze sam nie podbiera towaru zeby obnizyc koszty. Kazdy kij ma 2 konce.
Art. 132. Kodeksu pracy
§ 1. Pracownikowi przysługuje w każdej dobie prawo do co najmniej 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku, z zastrzeżeniem § 3 oraz art. 136 § 2 i art. 137.
Art. 135.
§ 1. Jeżeli jest to uzasadnione rodzajem pracy lub jej organizacją, może być stosowany system równoważnego czasu pracy, w którym jest dopuszczalne przedłużenie dobowego wymiaru czasu pracy, nie więcej jednak niż do 12 godzin, w okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 1 miesiąca. Przedłużony dobowy wymiar czasu pracy jest równoważony krótszym dobowym wymiarem czasu pracy w niektórych dniach lub dniami wolnymi od pracy.
§ 2. W szczególnie uzasadnionych przypadkach okres rozliczeniowy, o którym mowa w § 1, może być przedłużony, nie więcej jednak niż do 3 miesięcy.
§ 2. W systemie czasu pracy, o którym mowa w § 1, pracownikowi przysługuje, bezpośrednio po każdym okresie wykonywania pracy w przedłużonym dobowym wymiarze czasu pracy, odpoczynek przez czas odpowiadający co najmniej liczbie przepracowanych godzin, niezależnie od odpoczynku przewidzianego w art. 133.
Walczcie o swoje prawa:)
Dlatego tu czuc jeden wielki kant czy wy tego nie widzicie?Odciagnac praconikowi od pensji i tyle samo dostac z ubezpieczenia. Raj na ziemi .
Jako BYŁY stały klient CCC zgadzam się z powyższym postem. Wchodząc do CCC ma się wrażenie ze jest sie w jakiejs magazynowni,obsluga jest wycienczona i calosc razem daleko ma sie do salonu. My z koleżanką bylysmy swiadkiem jak kierowniczka wydzierala się przy klientach na pracownice. Ostentacyjnie wyszlysmy stwoierdzajc na glos iż w tym obozie pracy to my kup[owac butow nie bedziemy. Pomijajac fakt ze jak chodzi o zalatwianie reklamacji to mozna sie zalamac. To klient ma krzywe nogi a nie but jest niedobry. MASAKRA. A szkoda bo buty macie naprawde ladne:(
Mam pytanie. Jak częste w przeciętnym CCC są kontrole z PIP?Bardzo mnie to interesuje.
Nie jestem pracownikiem ccc ale powiem tak.Dla mnie to jest troche dziwne ze tyle butow ginie. Powiedzcie mi jak to jest mozliwe. Pracuje w sklepie obuwniczym 4 rok i jeszcze ANI JEDNA para butow nam nie zginela pomimo ze w sezonie ruch jest ogromny .Moze byc tak ze skoro pracownic podpsujac dopowiedzialnosc towarowa podpisuje nieswiadomie wyrok gdyz jak udowodnic pracodawcy ze sam nie podbiera towaru lub w jakis inny sposob go zataja po to by obnizyc koszty=obciac pracownikom pensje za rzekomo ukradzony towar no i jeszcze ubezpieczenie cud miod. Ja takiego pisma nie podpisalam i jakos ani jedna para szurowek nam do tej pory nie zginela:)Dla mnie tu cos przep[raszam za okreslenie ale smierdzi.