Zgadzam się, mam takie same wrażenia, wielka tragedia osobista i polityczna, kondolencje wszystkim których dotknęła ta tragedia, tych "malutkich" i tych "wielkich", wszyscy w obliczu śmierci są równi, a nie równi i równiejsi.

Dzisiaj w radio mówili, że decyzję o lądowaniu w Gruzji, pomimo ryzyka zestrzelenia samolotu rządowego przez Rosjan i wbrew woli kapitana, wydał sam ś.p. prezydent Lech Kaczyński - wtedy się udało. Jak było tym razem, tego nikt nie wie. Jednakże bardzo dziwne jest to, że pilot czterokrotnie próbował podchodzić do lądowania? Hmm, poczekam na wyniki śledztwa

Prawdopodobnie będzie to druga tajemnica katyńska, a jeżeli nie, to i tak nie dowiemy się całej prawdy.

Nie chciałbym aby winnymi za to zostały uznane osoby "malutkie" które nie miały wpływu na tą tragedię

Pozostaje życzyć obecnym rządzącym aby wyciągnęli z tej tragedii mądre, racjonalne i konkretne decyzje, aby przestali prowadzić żenującą walkę polityczną, aby zabrali się w końcu do pracy i zaczęli coś dla tego kraju robić.

Mówi się że polak mądry po szkodzie, ale nie pamiętam aby po jakiejkolwiek tragedii poza narodową żałobą, smutkiem i łzami zostało coś "naprawione", dlatego i w tym przypadku moje podejście jest bardzo sceptyczne, aczkolwiek bardzo chciałbym się mylić.

Jeszcze raz wyrazy wielkiego współczucia dla wszystkich osób dotkniętych tą tragedią i podziękowania dla wszystkich którzy w tak piękny sposób jednoczą się w bólu i smutku w czasie żałoby