faktycznie jesteś oborowy

Jestem ciekawy ile tych "krzykaczy" co dzisiaj wyzywają na rząd, premiera i wspominają smoleńsk odkłada na swoją przyszłość, pewnie niewielu - bo im się należy od państwa. To taka ironia ;)

respektowanie prawa?
przecież ta uchwała to jest podważanie roli organów tego państwa!

Prawda jest taka - doszło do katastrofy lotniczej w Smoleńsku w dniu 10 kwietnia 2010 roku. I o co tyle szumu. Szukanie zdrajców. Ludzie opamiętajcie się, chyba nie wiecie co to zdrada. A uchwała, cóż to chyba targowica lepsza niż ta uchwała. Wygląda mi to na zemstę małych mściwych ludzików, którzy nigdy nic nie osiągnęli.

Ludzie! Opanujcie się! Przecież to jest konieczne, co ma PiS do powiedzenia poza tym, że są przeciw?!

Zbijanie majątku - żądanie od państwa kolejnych przywilejów, a to pensje dla księży uczący religii. Tylko w teorii religii bo uczą wiary rzymsko-katolickiej. Do tego wpływ na edukację, to jakieś nieporozumienie. I kształcimy ciemnotę, nad którą kościół zapanuje, jako nad swoimi owieczkami. Popatrz na megalomanię księży, spójrz jakie świątynie się buduje, po co? Na pokaz! Pokazać jaki to kościół jest wielki! A w rzeczywistości, zachowuje się jak kolejna partia polityczna, hierarchowie kościelny pozjadali swoje zmysły i w większości mają postawę, co to nie ja! Słabo się robi, nie taka jest rola kościoła. Dlatego jeśli mam wybór wyższe podatki lub zabranie kościołowi przywilejów i zniesienie nauczania religii w szkołach, to jestem za! Pieniądze z pensji nauczycieli przydadzą się na edukację seksualną i naukę tolerancji. Bo co jak co ale kościół nie uczy tolerancji, a nietolerancję propaguje. Do tego obłuda i hipokryzja jest na porządku dziennym. A stawiając przysłowiową kropkę na i. To jestem za zdjęciem krzyży w szkołach publicznych. Nie jesteśmy państwem wyznaniowym!

Ironizując, błogosławiony Antoni, z Jarosławem namiestnikiem próbują udowodnić, że na lewym skrzydle siedział Tusk a na prawym Putin i to przez nich. Tak jak napisałem poniżej dla mnie to paranoja!

Najpierw okradli kraj i Polaków, a teraz żądają normalności.