ciekawe czy kasy za węgiel starczy na zakup prętów paliwowych, bo widzisz elektrowni na świecie jest sporo a uran też się kończy, myślisz, że będzie coraz tańszy? atom to nie metoda na uniezależnienie się od dostaw ropy i gazu z rosji, bo nikt inny jak rosja jest największym producentem uranu. ATOM NIE JEST CZYSTY!!! to mity, technologia wzbogacania uranu i produkcji prętów paliwowych to jest ogromna dewastacja środowiska nieporównywalna z produkcją energii z żadnego innego źródła, rudę uranu po wydobyciu (wykopaniu) płuczę się, radioaktywny szlam zalega na ogromnych obszarach, a skażona woda dostaje się do gleby i wód podskórnych, technologia jego wzbogacania pochłania ogromne ilości energii najczęściej ze źródeł konwencjonalnych, to co czytacie w prasie to mity, pisane na zlecenia określonego lobby, Australia jest 3-cim producentem uranu na świecie, ale nie ma żadnej elektrowni atomowej, dlaczego? nie stać ich? przecież to bogaty kraj, Niemcy kilka lat temu podjęli decyzję o stopniowym wygaszeniu wszystkich elektrowni jądrowych, 2 już wygaszono, dlaczego? jeśli to takie opłacalne, a energia z atomu jest czysta i tania? zanim zaczniecie chwalić decyzje naszych urzędników, dbających nie wiadomo o czyje interesy...
poczytajcie: http://wolne-media.h2.pl/?p=1283
Prawdziwe raporty z oddziaływania elektrowni na środowisko i ludzi wokół nich mieszkających są utajniane. W niemczech do niedawna dochodziło do ok. 400 awarii w elektrowniach rocznie, każda porównywalna z wybuchemi mini bomby atomowej.