marlowe
/ 2008-05-22 20:39
/
portfel
/
"One for My Baby (and One More for the Road)"
Jak się ma dom/mieszkanie, samochód, dzieci, laptopy i cholera wie co jeszcze, z czego sporą część DO SPŁACENIA i się chce raty regularnie płacić... a podnoszą Ci stopy procentowe... Policzmy: Paliwo 300-500zł miesięcznie, prąd 100zł, gaz 50zł, raty za różne rzeczy myslę średnio 400-600zł miesięcznie (same konsumenckie) lub 1000-2000zł (jak się doliczy za mieszkanie, budowę domu czy co tam). A jeszcze telefon, woda, śmieci, internet, podręczniki, środki czystości, żywność podstawowa, nagłe wypadki (naprawy, przypadkowe kary, wizyty u lekarza, leki), alkohol...
I jeszcze Ci w TV mówią, że śednie płace wzrosły. Kij prawda: wzrosły komu wzrosły, ale w sklepie z ciuchami w Krakowie dostaniesz tyle samo, albo i mniej niż trzy lata temu... czyli między 1200 a 1600zł... Policzmy razy dwa, niech będzie, że obie osoby pracują w małżeństwie, czyli 2400 do 3200 na rodzinę. Tak to średnio widzę, jak się rozejrzę. I tak to wygląda... Oszczędza się na energii, samochód to w niedzielę, tani chleb, tanie parówki, najtańszy ser, buty z tesco... I co, że dzieciak ma laptopa, komórkę i mp3? Nie ma lekko :)