Witam, współpracuję z firmą już od kilku miesięcy i też miałem wątpliwości skąd się biorą prowizje z obligacji. Napisałem zatem mail do firmy w tej sprawie. Otrzymałem odpowiedź: "prowizje wypłacane są z rezerw firmy i z zysków z innych przedsięwzięć" Niektórym osobom może nasunąć się pytanie, czy to się firmie opłaca? Przecież wypłaca bardzo dużą prowizję z jednej obligacji. Okazuje się, że RENTIER nie robi nic dziwnego. Strategię taką stosuje wiele firm, choćby np. Skandia, która także wypłaca duże prowizje ze swoich polis (ponad 50% 1szej składki rocznej) a całą kwotę klienta inwestuje w wybrane przez niego fundusze inwestycyjne. Firmy oczywiście mogą to robić, bo wiedzą, że zarobią i tak dużo więcej na przyszłych składkach. Także w RENTIERZE każdy, kto podejmuje współpracę, jeśli chce nadal otrzymywać prowizje z tworzącej się grupy kapitałowej musi co roku wybrać dla siebie jedno z dostępnych rozwiązań inwestycyjnych. Lecz z kolejnych inwestycji firma tych prowizji już nie płaci.

W tym miejscu chciałbym się odnieść do produktu Nordei, który jest w ofercie RENTIERA. Tutaj sytuacja wygląda już zupełnie inaczej. Prawdę mówiąc sam nie mógłbym polecić tego produktu żadnemu znajomemu, gdyż inwestując 2000zł przy alokacji składki 20% w 1szym roku tak naprawdę inwestujemy tylko 400zł. Wiadomo już zatem skąd się biorą prowizje i nic dziwnego, że wiele osób miało wątpliwości co do obligacji. Sam je miałem. Z drugiej strony jest to produkt, w którym już po 4tym roku jest zero kosztów wykupu i możemy wypłacić wszystkie zgromadzone tam pieniądze. Gdybyśmy chcieli zakupić gdzieś podobny produkt z tak niską składką regularną na tak krótki okres, to na pewno albo byśmy go po prostu nie znaleźli albo alokacja 1szej składki również by nie wynosiła 100% choć wydaje mi się, że aż tak niska by nie była.

Teraz chciałbym odnieść się do stwierdzenia, że osoby na ostatnim poziomie nie zarobią. Mogło by to być prawdą, gdyby RENTIER był oparty o sztywny dwójkowy system matrycowy, czyli taki, w którym nie mamy wpływu na miejsce w systemie, w którym są rejestrowane nowe osoby. System taki polega na tym, że każda nowa osoba niezależnie kto ją wprowadza ląduje w 1sze wolne miejsce w systemie, a co za tym idzie poziomy zapełniają się równomiernie po kolei. W takim przypadku faktycznie osoba np. na 20tym poziomie nie miałaby co liczyć na prowizję, bo zanim zapełniłby się w ogóle pod nią 1szy poziom musiałoby tam wejść ponad 16 mln osób :)
RENTIER takim systemem nie jest. Jest on tylko oparty o system binarny, ale to ja decyduje gdzie wprowadzani są moi partnerzy. Sam mógłbym być wprowadzony nawet na 100tnym poziomie a i tak dostanę prowizję, bo wszystko co muszę zrobić, to wprowadzić tylko 2ie osoby i pomóc im zrobić to samo, ewentualnie sam nawet mogę znaleźć te 6 osób. Na dodatek, nawet jeśli nic bym nie zrobił, to samo rozwiązanie inwestycyjne, które kupuję, daje mi zyski większe niż inne rozwiązania dostępne na rynku publicznym. A jeśli ktoś uważa, że nie znajdzie żadnej osoby, to nie obraźcie się, ale po prostu niech da sobie spokój i do nas nie dołącza, gdyż najprawdopodobniej z takim nastawieniem nie nadaje się do żadnego mlm. Jeśli by jednak tak się zdarzyło, to może oczywiście liczyć na pomoc liderów, którzy na pewno mu pomogą, bo i tak gdzieś nowe osoby wprowadzić muszą. W naszym interesie jest bowiem, aby poziomy w naszych organizacjach zapełniały się równomiernie. Dzięki temu odbieramy również dodatkowe nagrody motywacyjne.

Jeśli ktoś miałby dodatkowe pytania lub wątpliwości i zastanawiał się czy do nas dołączyć, to zapraszam do kontaktu gmi@op.pl (zapraszam szczególnie osoby z okolic Krakowa, Olsztyna lub Gdańska, choć oczywiście nie tylko :))