Forum
Komentarze użytkownika "michoo"
Komentarze użytkownika: michoo
W sumie to niewiele mogę Ci napisać bo sam zauważyłeś najistotniejsze kwestie:
- młody (odrobina ryzyka)
- zysk od początku (miły akcent na początek te 14% ponad prognozę)
- modny (psychologia rynku...)
I w zasadzie te powody mi wystarczyły, żeby zaryzykować. Ale absolutnie nie jestem do papieru przywiązany, sypnie się - do odstrzału. Z drugiej jednak strony jak na debiutanta ładnie się zachowuje na tym rynku, więc może...
A że nieczęsto się pojawiam cóż, od awansu krytycznie mało czasu :(
Ale czytam ;)
Pozdrawiam.
A własnie wczoraj czy przedwczoraj przyglądałem się papierowi, wygląda jak dla mnie całkiem interesująco i widzę, że jednak wczoraj trza było kupić kontrolnie a nie się czaić.
Ale jak Hirsz kupił to jednak muszę się mocniej zastanowić... ;)
Re: Od danych głowa nie boli
Czoł(g)iem :)
Udanego dzionka i trafnych decyzji życzę.
Re: USA: Pozornie dobre dane
Odmeldowuję się, pora spać.
Dobrej nocy Wam życzę :)
Fakt, i od razu potwierdzone z kilku źródeł :)
Dokładnie - emocje... Piękne studium tutaj mamy.
A przecież rynek to żywi ludzie, którymi rządzą ludzkie cechy...
Tak na prawdę różnią nas grubości naszych portfeli, ale to w końcu tylko pieniądze i ci, którzy tego nie rozumieją raczej tu nie piszą, dlatego dobrze mi tu ;)
O i pod tym postem podpisuję się obiema łapkami.
Wystarczy tutaj czytać (ze zrozumieniem) i pełniejszego obrazu żaden anal nie wymiodzi.
Dołączam się do podziękowań i pozdrawiam.
BTW: Witam z wieczora ;)
Igła, ze mną jak z dzieckiem: za rączkę i do knajpy :))) zawsze można się dogadać :)
Przyprawy przyprawami, ale rybka lubi pływać ;)
Ja tam bym się nie pogniewał ;)
S-ka na klapach już od rańca stoi :)
Re: Inwestorzy odzyskują wiarę
Witojcież!
Miłego dzionka Wam życzę i wyłącznie udanych transakcji :)
Ja tyż się odmeldowuję.
Dobrej nocy i do jutra.
No ja dziś w sumie poza rynkiem (nie licząc kupna klap).
Musiałem ochłonąć po wczorajszej sprzedaży Hałwy (kupionej bez przekonania w piątek) z godziwym zyskiem 13% :) Trafiło mi się jak ślepej kurze ziarno :)))
Oj nie kracz Zbig ;) Akurat na klapach nie jest trudno ugrać niezależnie od skosów czy hamburgerów, przynajmniej mi jakoś się udaje. Choć nie zawsze :)
Odpowiem krótko: nie.
I dlatego gram tak a nie inaczej. Podkreślam: gram a nie inwestuję. Na inwestycje przyjdzie jeszcze czas.
Re: Optymizm z głębi serca
Witam z wieczora Szanowne Towarzystwo.
Hamburgery postraszyły pod koniec, ale zieleń utrzymali. No to może uda się znowu z rańca wypchnąć kupione dzisiaj klapki i uskrobać parę groszy ;)