Forum

Komentarze użytkownika "Miroslaw1949"

Wzrost o 36 zł, a najbogatszym?

Miroslaw1949 / 2015-02-14 20:19
Waloryzacja rent i emerytur. Czy to jest system ubezpieczeń społecznych? Kolejny skok na kasę żerujących na groszu publicznym. Ci co dostają wysokie i bardzow wysokie emerytury dostaną większą i dużo większą waloryzację, aniżeli ci którzy jej bardzo potrzebują, a dostaną jej tylko 36 zł/mc, czyli rocznie 438 zł. Tym wysoko uposażonym (dlaczego i po co, gdyż są emerytury w stosunku miesięczym i i po 6.000 zł, i po 12.000 zł, ba i nawet po 18.000 zł). Osoby, które otrzymują wysokie i bardzo wysokie świadczenia emerytalne albo nie płaciły składek na ubespieczenie społeczne wcale, albo pozorowano płacenie tych składek (przy zarobkach finansowanych z podatków), a nadto takie osoby były zwolnione od składek ZUS od kwot przekraczających 30 x średnią krajową, czyli np w 2014 r. ponad 112.380 zł rocznie, czyli ponad 9.000 zł/mc. Czyli im się więcej zarabia, tym proporcjonalnie płaci się mniejszą składkę ZUS. Zarobki przekraczające 10.000 zł/mc wcale nie są sporadyczne, gdyż np w Warszawie stanowią 1/4 tam wypłacanych wynagrodzeń. Dzieje się to w kraju, gdzie medianę zarobków określa kwota 3.000 zł/mc brutto. To nie koniec tego okradania najuboższych w kraju solidaryzmu korporacyjnego. Roczna kwota wolna od podatku dochodowego (PIT) za 2014 r. wynosi kwotę 3091 zł podczas, gdy np w Kambodży kwota wolna od podatku wynosi w przeliczeniu 8.640 zł, w Niemczech ok. 35.000 zł, a w Wielkiej Brytanii ponad 40.000 zł. Projekt poselki podwyższenia w Polsce kwoty rocznej wolnej od podatku do 6.250 zł został w lutym 2015 odrzucony w pierwszym czytaniu przez 220 posłów koalicji rządzącej PO i PSL. System ubezpieczeń społecznych powinien kierować swoje środki przede wszystkim, albo wyłącznie do najuboższych. Ci którzy dużo i bardzo dużo zarabiali potrafią sobie radzić sami. Mają majątki po kilka i więcej milionów złotych. Mieli (i mają) też z czego odkładać na swoje życie po przejściu w stan spoczynku. Nie tylko, że zbędnie otrzymują świadczenia. nie tylko, że zbędnie wysokie, to jeszcze waloryzowane w większym stopniu, aniżeli świadczenia najuboższych, którzy dostarczali ZUS i fiskusowi realnych pieniędzy (a nie z podatków). W Polsce z przyczyn ekonomicznych 17 osób dziennie popełnia samobójstwo.

Najnowsze wpisy