A jak Państwo myślą - dlaczego nomen omen Państwo a właściwie Porypaństwo Kanonicznego Bezprawia, tak się troszczy właśnie o...Kraków?! Przecież tysiące polskich miast i miasteczek ma o wiele bardziej palonym w piecach wszystkim, tylko nie drewnem i węglem, zadioxynowane powietrze a w mediach non stop tylko Kraków i Kraków!! Ja wiem dlaczego - bo 90% Krakowa to własność kościółkowa, a eminencje, ekscelencje i reszta naszych ukochanych "książąt" toż to przecież najcenniejszy, bo watykański składnik Narodu polskiego!! To oni oddychają tymi brudami, i nie dziwię się, że świecka Wadza, która po pierwsze, drugie, trzecie i kolejne klerowi w pierwszym rzędzie dogadza telefonem z Kurii została zobligowana by z tym "stanem śmiertelnego zagrożenia ziemskiego bytu naszych Panów-Xiążąt i Plebanów" jak najprędzej skończyć!! Motłochowi trzeba ustawowo wcisnąć piece gazowe a kiedy nie będą mieli pieniędzy na gaz - zadłużonych eksmitować a kolejne kwartały Krakowa oddać w pacht... sami wiecie komu, Kościół tylko czeka na pozgonne zwykłego człowieka, a i Judeopoloniści ante portas!!
Z uporem maniaka Wadza podnosi kwestię tzw. pyłu zawieszonego a w ogóle nie wspomina o czymś milion kroć od pyłów zawieszonych gorszym bo miliard kroć bardziej rozdrobnionym i przez to przenikliwszym: o gazach!!! O gazach, które w sekundę-dwie-pięć od wdychnięcia są już w krwi i wszystkich komórkach, a pyły - zaledwie w płucach!! I tam, w komórkach, te brzemienne dioxynami, furanami i innymi kancerogenami gazy nowotworzą ile wola... Im intensywniej one nowotworzą tym intensywniej NFZ obcina limity dziennego przyjęcia przez specjalistów-onkologów i nie tylko, i w ten niewyszukany i ukryty sposób zubaża "koszyk" z jednej strony "prywatyzując" na potęgę coraz większy pakiet wczoraj jeszcze bezpłatnych więc dostępniejszych usług medycznych... A Podlacy? A skazani na depopulację Podlacy płaczą i płacą, bo i żyć się chce, i ZUS & kriminal ferajn przeżyć chce się nie mniej...