bajkowo! Ja niestety do roboty.Jeszcze tylko godzinka wolnego.Trudno .Ale ,wypoczywajcie,najmilsi.Do poniedzialku.W szpitalu,gdzie rejestrowalam sie dla potrzeb banku danych potencjalnych dawcow szpiku kostnego,wytlumaczono mi ,jak wazne jest ,by dawcy byli zdrowi ,wypoczeci i zrelaksowani..

sorry,nie chcialam ,zeby to tak zabrzmialo.nie jestem zadnym fachowcem.po prostu rozni ludzie lubia rozne rzeczy. I pewnie niepotrzebnie dorabiaja do tego cala ideologie.'za karę' przerwe Wagnerowi na 15 minut.Poslucham Roundabout'u Yes'u....

czy sprzet kuchenny ma jakis modul? tj, wielkosc,przeliczenie.Albo inaczej -co? teraz akurat jestem w Polsce,w moim domu.Rozklad dnia rozpieprzony,wiec rano-czy jak kto woli ,wczesnym popoludniem zadzwonie do jednego takiego.On duzo wie ,i troche kuma po polsku,wtedy poprosze Cie o mai'l.

wiem,ze to nikogo nie obejdzie.przed chwilą odprawilam kuriera.Doskonale zremasterowana orkiestrowa wersja Parcifala z 1964 r.Z trombitami i innymi cudenkami!!!Pół roku czekania.Jakby Wam to przyblizyc-nowiutkie ferrari-jakiego nikt jeszcze nie miał?Latynoski kochanek dla bialej dziewuchy? nie wiem.Gielde- mam w dupie do poniedzialku..

male poletko w pol-wsch V Rzeczpospolitej-moze byc??

daj mi numer do kuzyna..

przepraszam! faktycznie,zapędziłam sie w tej wesolosci! serdecznie proszę o wybaczenie,uniżenie przepraszam..