Przepraszam za zwloke lecz nie dalam rady dowiedziec sie dokladnie co jest w orzeczeniu przez to ze mieszkam za granica a rozmowa telefoniczna z mama jest ciezka ze wzgledu na jej stan zdrowia (trzy zawaly mozgu, wylew na prawa strone ciala czesciowo bezwladna. Ma problemy z czytaniem, wyslawianiem sie, jak i zrozumieniem pewnych spraw) mozliwe ze uda mi sie uzyskac zdjecie tego dokumentu w przeciagu nastepnych kilku dni. Jak na razie z tego co zrozumialam to jednak Mama sie mylila i nie chodzi tu o nieodprowadzone skladki sprzed 20 lat podczas trwania ciazy, lecz o okres skladkowy i nieskladkowy przez ponad 18 miesiecy ktore rowniez poprzedzaly pierwszy zawal mozgu Mamy. Byla wtedy na bezrobociu bez prawa do pobierania zasilku. W orzeczeniu jest napisane ze jest czesiowo nie zdolna do pracy (co jest smieszne bo komisja nie dala nawet dojsc mamie do glosu, na pewno decyzja bylaby wtedy inna) jest tam rowniez wzmianka o tym ze jesli decyzja ta jest nie zgodna z prawda moze ona za posrednictwem ZUS odwolac sie do sadu okregowego , wydzialu do spraw ubezpieczen spolecznych. Nie wiem czy teraz ta sprawa jest bardziej zrozumiala jesli nie to tak jak wspomnialam do kilku dni skopiuje tu caly list, ale czy na podstawie tego moze mi Pan powiedziec czy Mama ma jakies realne szanse w tym sadzie? I co dokladnie powinna napisac oraz jakie dokumenty przygotowac? (przepraszam za wprowadzenie w blad, cala sytuacja jest trudna...)

Moja mama ma 51 lat, w grudniu utracila rente ktora pobierala od 2004 roku bo jak jej powiedziano, nie odprowadzala skladek na ZUS 20 lat temu kiedy byla ze mna w ciazy bo pobierala pieniadze z MOPSu a MOPS takich skladek nie odprowadza. Dostala zaswiadczenie ze jest nie zdolna do pracy do 2016 roku lecz pieniedzy nie dostaje. Juz napisala odwolanie i stanela na ponowna komisje lecz wynik byl taki sam... Zostala bez srodkow do zycia. Co zrobic w takiej sytuacji? Prosze o pomoc... panna.magdalena@op.pl