Witam,
Niestety mój przypadek jest typowy, ale będe niezmiernie wdzięczny za poradę jak zminimalizowac straty.

Po konultacji z Expanderem, zainwestowałem 440k w lipcu 2007 w fundusze:
Superfund - 40k
AXA -250K (przewaga funduszy stabilnych)
AEGON - 150k (przewaga funduszy zrównoważonych)

Obecnie mój portfel wyglada tak (podałem % ile jestem stratny i podałem tez % opłaty za wycofanie pieniedzy ):
Superfund (TREND Plus Pow. A FIO): stratny 7%, wycofanie 4,5%
AXA (AXA Legg Mason Akcji, AXA - PKO/CREDIT SUISSE Stabilnego Wzrostu, Stabilnego Wzrostu, AXA Noble Fund Mieszany): stratny 16%, wycofanie 2%
AEGON (Arka BZ WBK Stabilnego Wzrostu, Legg Mason Akcji, UFK - Templeton Asian Growth Fund (USD), UFK - Templeton Latin America Fund (USD)): stratny 9% wycofanie 5%

W sumie straciłem ponad 50k. Moja "poduszka finansowa" się wyczerpała, muszę wycofać 60k i niedługo będę miał ujemny cashflow -5k miesięcznie, bo oczywiście spłacam kredyt.

Bedę wdzieczny za wszelką poradę co robić:
- wypłacić wszystko?
- wypłacić część (z których funduszy) konieczną do przeżycia, zmienić portfel i poczekać z resztą rok, dwa lata?
- inne?

Pozdr,
Piotr - bankrut