Witam

Odnośnie Twojej obiekcji masz prawo tylko skoro piszesz coś fakty to nie wprowadzaj w błąd, bo sprzedawca to nie ma mleka i miodu i pracuje , no chyba że mu nie zależy i nie stara się , jak ktoś umie olewać super ja albo robię coś dobrze albo wcale , ale nieważne.
Mała pomyłka się tu wkradła bo aneksy zgadza się weszły z datą 1 października to nie mogło być wyrównanie za wrzesień tylko od 1 października. Wiadomo że wypłaty są naliczane z dołu czyli za przepracowany poprzedni miesiąc zatem w listopadzie otrzymaliśmy wynagrodzenie za miesiąc październik i również wyrównanie za ten miesiąc.
Kasa jest ważna jasne bo to motywuje, najgorsze jest jednak to że nie ma szans na rozwój i zamiast tego następuje regres, chyba faktycznie czas na zmianę pracy, bo każdy coś krzyczy pisze a jak coś do czego przyjdzie to brak konkretów a na górze się pewnie śmieją z tego co piszemy i mają nas gdzieś

No tak nowa miotła zamiata. Pan D.O. coraz bardziej i jemu podobni zmieniają? Tylko czy na lepsze....??? Oczywiście to pytanie jest retoryczne.
Jasne wizytuje salony i dziwne maile wypisuje, a czemu ?? Bo myślenie nie boli i pracownicy zniosą wszystko, ale czy aby na pewno?
Skoro takie p******* wypisują że w ciągu 12 godzin pracujemy 2-3 godziny dziennie to po co tyle ludzi do pracy niech zredukują personel i niech zapieprzają regionalni albo z polkowic z biura niech przyjadą np. pani A.K. i nie będzie pytań jak można mieć tyle nadgodzin czy później z grafikiem robić czary mary i pracowników upieprzać na każdym kroku.
Powinniśmy założyć związki zawodowe w tej przedziwnej firmie i powiedzieć zbiorowo nie przeciw takiemu traktowaniu i tyle, to by dało im w końcu do myślenia. A osoby na stanowiskach powinny pewne rzeczy przemyśleć i mieć jakieś pojęcie o logistyce, odpowiednim kierowaniu jak jednym z jego punktów jest planowanie. Bo na razie marnie to wychodzi. I sprawdza tu się powiedzenie co się ulepszy to się popieprzy.
Firma stawia ewidentnie na zyski a ludzi ma centralnie w 4 literach. Zysk totalnie po trupach ludzi nie szanować?
Każdy kij ma dwa końce i panie D.O. niech pan się zastanowi i wyżej co pan wyprawia swoimi zarządzeniami, jeden chaos. Gdybym był akcjonariuszem trochę bym się zdziwił co to za firma skoro ma takie a nie inne wypowiedzi pracowników swoich.
Coś musi źle funkcjonować, bo to nie są fochy tylko jest w tym sporo realizmu. Bo jest coraz to gorzej.
Może jednak firmie zależy na lawinowej rotacji pracowników i wtedy tylko kierownicy czy starzy pracownicy na tym ucierpią. Bo oni się będą starali, ponieważ czują się jakoś odpowiedzialni za firmę ale czy powinni?? Oczywiście to również pytanie retoryczne.
To smutne że taka duża firma w końcu S.A. a poziom odnoszenia się do pracowników jest skandaliczny, warunki płacowe coraz gorsze.
Co z tego że teraz aneksy zwiększyły wynagrodzenie zasadnicze skoro wprowadzono premię stałą uzależnioną co prawda od wysokości realizacji limitu sprzedaży. Jednak co do wysokości jest ona stała , ponieważ odnosi się jedynie do procentu realizacji planu sprzedaży.
Przykład :
Czyli nieważne dajmy na to czy miesięczny limit sprzedaży będzie wynosił 1000zł , 2000zł czy 15000zł i osiągniemy go za każdym razem w 100% to w każdym przypadku dostaniemy taką samą kwotę premii od sprzedaży. I to ma mnie motywować do pracy?? Czysta kpina.
I pan D.O. jest dyrektorem, no rozumiem pewnie zyski z pomniejszenia wypłat dla pracowników po tej modernizacji zasad premiowania idą do kieszeni m. in. wcześniej wymienionego pana i pana prezesa.
Zatem informuję, iż mnie i wiele osób ta zmiana i ogólnie zmiany obecne wzbudzają niechęć do pracy. A jeszcze niedawno nie było w tej firmie tak źle, a tu takie cyrki.
Chyba faktycznie chcą by się ludzie pozwalniali, albo skoro pracodawca udaje że nam płaci po prostu udajmy że pracujemy i zobaczymy jak daleko na tym zajadą.
Bo skoro podległych pracowników traktuje się jak debili i złodzieji to samemu jest się taką właśnie osobą która dzięki fartowi jest wyżej, na pewno nie dzięki kwalifikacjom.
A może po prostu pan D.O. to koń trojański z Baty.
Pozdrawiam pracowników :-))