Forum

Komentarze użytkownika "Radekkk"

Komentarze użytkownika: Radekkk

Odzyskiwacz/straszak/ratwonik - pomocy!

Radekkk / 2008-03-15 09:31
Witam!
Mam pytanie odnośnie tzw. odzyskiwaczy. Mianowicie przyjęto mnie na szkolenie do firmy zajmującej sie doradztwem finansowym. Byłem wczoraj na pierwszym spotkaniu z klientem i towarzyszyła mi pani "kierownik", która prowadziła rozmowę żebym ja zobaczył jak takowa powinna wyglądać. Okazało się, że to doradztwo to typowe namawianie ludzi na zmianę OFE. Wcześniej dyrektor firmy poinformował mnie, że pieniądze dostaję za każdą jednorazową wizytę u klienta, nawet bez nakłonienia do zmiany OFE. Okazało się to kłamstwem, co powiedziała mi potem pani "kierownik".
Mój problem zaczyna się w tym momencie i dotyczy naprawienia mojej winy wobec klienta. Bo nieświadomie ale przyczyniłem się do zmiany przez niego OFE na inny i jak potem zdążyłem wyczytać w necie - gorszy. Ów klient podpisał umowę o przystąpienie do innego OFE, ale pani "kierownik" wspominała, że odwiedzi klienta zapewne tzw. straszak/odzyskiwacz z jego poprzedniego OFE i będzie nakłaniał do pozostania w nim. I tu moje pytanie: skoro klient podpisał umowę, to czy może od niej odstąpić za sprawą owego "straszaka" bez żadnych konsekwencji prawnych? Bez kary finansowej? Dodam, że umowę podpisaliśmy wczoraj i zabrała ją pani "kierownik"...Chciałbym pomóc temu klientowi i jakoś to odkręcić.
Niestety, okazałem się naiwny i łatwowierny, ale zostałem tak wychowany że ufam ludziom i nie węszę wszędzie podstępu... Będę musiał zapłacić teraz 50 zł za zaświadczenie o niekaralności i podobno 105 zł za jakąś licencję doradcy finansowego... Ale ważniejsze jest, żeby pomóc oszukanemu klientowi...
Proszę o poważne potraktowanie sprawy. liczę na pomoc.
Pozdrawiam!
Radekkk / 2008-03-16 23:12
Dzięki za odpowiedzi, ta osoba już dzwoniła do swojego pierwszego OFE i da się to odkręcić, na szczęście, a ja dzwoniłem do pani dyrektor i zrezygnowałem z takiego szkolenia, tylko znajomej osobie kłopotów narobiłem tym przeniesieniem do innego funduszu ;/ I rzeczywiście, to żadne doradztwo, jedno wielkie oszustwo, udają ludzi, którzy niby za darmo pomagają innym, jedyny pożytek dla klienta z tego doradztwa to darmowe sprawdzenie, czy ZUS przesyłał regularnie składki i wyjaśnienie sytuacji, w których takowe składki nie wpływały... a szefowa tej firmy dalej mi sie upierała, że nie są agentami, a doradcami, wrrr, żal takich obłudnych ludzi...
Radekkk / 2008-03-22 23:06
A Ty pewnie jesteś agentem jakiegoś funduszu albo pracujesz w jakiejś firmie zajmującej się doradztwem finansowym... Nie wiem jak ludzie mogą tkwić w takim bagnie, czy pieniądze aż tak ich zaślepiają i skutecznie blokują wszelkie moralne i etyczne odruchy? Wyobraźcie sobie, że dyrektorka firmy przyjęła ze spokojem moja rezygnację ze szkolenia, spytała tylko o powód i dodała, że żałuje, bo mogłem na tym dużo zarobić... Za to kierowniczka wydzwania teraz do klientki (mojej znajomej) i wmawia jej, żeby nie anulowała umowy, bo "ten pan już u nas nie pracuje i nie będzie pani mieszał w głowie" (tym panem jestem oczywiście ja...). Wstyd mi teraz przed tą znajomą, mimo, że ona rozumie, że ja też dałem sie nabrać...
Radekkk / 2008-03-24 18:59
Miałem nie pisać mimo wszystko, ale ok, może to dla kogoś będzie przestroga. Jest to firma FOKS... nie polecam...

Najnowsze wpisy