witam , mam 20 lat i 230 zł zadłuzenia za OC za malucha ktorego juz dawno pociąłem z kolegami nie spisujac zadnych umow ani nie zlomujac bo za to sie rowniez placi, jednym slowem zawalilem sprawe , w tej sprawie dzwonili do mnie niedawno z firmy inwidykacyjnej i podali mi termin splaty , podobno jest przepis ktory nie do konca mowi o tym ze urzednik skarbowy za ubezpieczenie oc moze mnie nachodzic , podobno sa z tym jakies problemy , zreszta z czego mialby ze mnie sciagnac? Chcialbym prosic o radę czy duze będe miał kłopoty jesli nie spłacę tego długu? i czy termin spłaty mozna sobie przesunąć?