To może - ZUS też koniec za dwa lata.
W Warszawie za 100 mln zł budynek, komu to było potrzebne.
Wszyscy tylko do rolników mają pretensje, że małe składki i dotacje dostają, i tacy dochodowi.
Rolnik nie jest tutaj winny. Chcieliście Ludziska UE to macie. Wspólna Polityka Rolna został narzucona, zalecenie odgórne propo dotacji, rent stukturalnych, dopłat.
Wszyscy myślą, że dopłata za darmo, nie prawda - miała zrekompensować rolnikowi niższe ceny produkcji. Nie pełni tej funkcji.
Renty i tak mało kto dostanie. Sezon wysokich rent sończył się w 2006 roku, najwyższ ok 2400 była. Teraz rolnnik dostanie powyżej 900 zł, jak bedzie miał średnią krajową powierzchnię gospodarstwa do przekazania, albo śr. wojewódzką. Czyli mało który, a przejmujący musi mieć kwalifikacje rolnicze. Większość młodzieży kończy studia rolnicze. Mit, że chłopek gupi i nie wykształcony się skończył. Niech teraz mieszczaństwo popatrzy na siebie, co sobą prezentuje - wilkie nic.
Dotacje proszę zajrzeć na wymagania na PROW 2007-2013. Może wreście się skończą głupie komentarze. Czy kotoś widzi, że mało który rolnik może faktycznie skorzystać z tych dotacji. Nikt nie widzi, bo do tego trzeba mieć wiedzę i orientację w temacie.
Nikt nie widzi tego, że każdy przedsiębiorca może się ubiegać o dotację i ma takie same problemy z ich uzyskaniem, jak rolnik.