Forum
Komentarze użytkownika "skeptic"
Polecam szklankę zimnej wody i kompres na głowę.
Mój Boże, Ci Polacy to naród wybrany. Sami mędrcy, historia nadal niczego ich nie uczy nawet jak mocno pierze ich po tyłkach. Tak się zahartowali, że mają .... ze stali i równie twarde głowy.
Re: Raport: Ile są warte żądania budżetówki?
Nie rozumiem w jakich jednostkach przedstawione są dane na towarzyszącym felietonowi wykresie opracowanym przez Money.pl. Wydaje mi się, że 1000X1000=1milion, a nie miliard, który jest równy 10^9, a więc 1000 razy większy. Pomimo, że jak twierdzą Anglicy rzeczownik money należy do niepoliczalnych, oczekiwał bym traktowania w mediach danych liczbowych z nieco mniejszą dezynwolturą.
Re: Rok na GPW: Co z tą bessą?
Znamienne, że praktycznie żaden z zamieszczonych tu komentarzy nie dotyczy meritum powyższego artykułu. Widać, że Polacy to głównie poeci, językoznawcy i podlani żółcią politycy dla których najistotniejszym zadaniem nie jest planowanie przyszłości państwa, a niestrudzone poszukiwanie tego Słonia, który bruździ.
Nie jestem nawet pewien, czy wszyscy pożal się Boże komentatorzy, przeczytali do końca powyższy tekst. W każdym razie wygląda na to, że nieco większy wysiłek umysłowy, aby zrozumieć o czym to było przyprawia szanownych komentatorów o ból głowy i ziewanie, nie mówiąc już o głębszej jego analizie i ewentualnej polemice ze stanowiskiem autora.
Po co się tak męczyć, jeszcze można się spocić. Lepiej robić to co potrafimy najlepiej. Dalejże dąć w dudy i kręcić fujary, a że niewiele dobrego dla rozwoju naszego kraju z tego wynika to już wina Słonia.
W Sejmie ubiegłej kadencji zasiadali posłowie kompletnie pozbawieni jakiegokolwiek majątku. Np poseł Łyżwiński, poseł Lepper zeznający w oświadczeniu, że roczny dochód (!) z jego bodajże 40 hektarowego gospodarstwa wynosi ok. 3000zł etc. Jakoś to nikogo wówczas nie dziwiło.
Dlaczego zaraz koniec Świata i ha, ha, ha i he, he, he.
Pewnie chciałby Pan powołać jeszcze jedną agencję ABC, ABD... etc., która by to wszystko prześwietliła i w ten sposób uszczęśliwiła naród.
Gwoli uściślenia.
Obowiązek składania corocznych oświadczeń majątkowych przez osoby zajmujące stanowiska kierownicze w administracji państwowej i samorządowej, a także przez posłów, senatorów i radnych, wynika z ustawy.
ziomalełączciesię
Jest tyle portali. Na jakie licho pchasz sie tu gdzie nie masz nic do powiedzenia. A tego co piszą nie kapujesz.
Co to znaczy w tzw dobrych czasach?
Co to znaczy zlikwidował?
Pan imputujesz komuś swoje psychiczne urojenia.
Kup Pan sobie tremometr.
Rozumiem Pana frustrację, lecz przedstawiony pomysł jest po prostu utopijny.
A jeśli chodzi o tytułomanię to pamiętajmy o naszej polskiej szlacheckiej historii. Polacy zawsze uwielbiali tytuły nawet wówczas kiedy już praktycznie nie miały znaczenia. Ja bym się tym zbytnio nie przejmował.
Podobnie jak Pan jestem przekonany, że Polska jest państwem demokratycznym i bardzo sobie to chwalę. Zakres kontynuacji władzy po wyborach parlamentarnych regulują odpowiednio umocowane ustawy z precyzyjnie określonymi warunkami ich ewentualnej zmiany.
O tym kto dorasta do demokracji, a kto nie decydują wyborcy, a w jeszcze dłuższej skali czasu historia. Panu nic do tego!
Nazywanie PO lewica jest moim zdaniem sporym nadużyciem. We współczesnej Polsce mamy, moim zdaniem, dwa odłamy lewicujące: lewica oparta na tradycjach nazwijmy to socjaldemokratycznych, czyli LSD z przybudówkami oraz lewica o tradycjach chrześcijańsko-narodowych, którą jest PIS. Trudno do lewicy zaliczać liberałów z PO.
Proponuje koledze relanium, albo szklankę zimnej wody zanim zasiądzie do klawiatury. Kolor włosów pozostawmy fryzjerom. Myślę, że szczególnie na tym forum powinny padać argumenty nieco bardziej obiektywne i istotne dla wyborców niż czyjeś preferencje dotyczące wzrost,u tuszy, czy wady wymowy kandydatów.
Wszystko się zgadza. W ciągu ostatnich kilku lat do takiego poziomu merytorycznego zepchnął zasady politycznej dyskusji Jarosław Kaczyński. Gdyby Tusk próbował uargumentować racjonalnie przegrałby z kretesem. Na szczęście posłuchał doradców i zastosował metodę mistrza Kaczyńskiego. Byle co byle o czym, byle pewnie i głośno. Jak widać uczeń przeszedł mistrza.