Forum

Komentarze użytkownika "suschi"

Komentarze użytkownika: suschi

suschi / 2009-01-22 16:09
w tv kilka tyg temu widziałem jak w gdańskiej 2 robotników niosło około3-4m miedzianą rurkę 0.5 cala to nie dziwne że do cięższych prac fizycznych nie szkolą;
suschi / 2009-01-22 18:18
S&P 500 może potestować wsparcie na 800:)

Re: Druga połowa sesji była decydująca

suschi / 2009-01-22 18:31

| zbig$ [ Weteran 93/94 ]

to jest banka - wpiszcie w gugla peter schiff i znajdzcie filmik

Peter jest niesamowity!
suschi / 2009-01-22 18:35
Kenobi wie wszystko:)
suschi / 2009-01-22 18:36
to jest jasne jak słoneczko:)
suschi / 2009-01-22 22:04
HTL recepta na besse:)
suschi / 2009-01-23 17:16
:)) w poniedziałek...
suschi / 2009-01-23 17:21
sobota i niedziela pewnie znowu mi "umknie" to i poniedziałek "jutro";-)
suschi / 2009-01-24 16:31
bardzo prawdopodobne ...bardziej niż Bytom po 30 w 2008:)
suschi / 2009-01-24 17:40
Ty też Amiqo; w jednym z ostatnich odcinków ...normalnie De Niro:)
suschi / 2009-01-24 19:13
:)dobre!
horrorrry by się przydały:)
suschi / 2009-01-24 19:48
siłownie tsza odwiedzać to od niczego nie rośnie:)

Re: Indeksy otarły się o dno

suschi / 2009-01-24 20:06
Kot w brazylijskim stanie Mato Grosso do Sul otrzymywał przez pięć miesięcy zasiłek z pomocy społecznej - poinformowały w sobotę lokalne media.
Zwierzę o imieniu Billy, jak się dowiedziały w czasie kontroli władze gminy Antonio Joao leżącej w tym stanie, wpisał na listę potrzebujących jego właściciel Eurico Siqueira de la Rosa. A był on lokalnym koordynatorem rządowego programu pomocy społecznej...
Kot widniał na liście osób objętych pomocą jako "Billy Flores Siqueira de la Rosa, syn Eurica".
Oszustwo się wydało, ponieważ Billy nie stawiał się na kontrolę wagi ciała, której co miesiąc muszą poddawać się obowiązkowo beneficjenci pomocy społecznej.
Żona Eurica Siqueiry o niczym nie wiedziała, a zapytana przez urzędników gminy o "syna Billego" , odparła, że jedynym domownikiem o tym imieniu jest kot.
Na imię i nazwisko Billego została wydana karta do bankomatu, aby mógł on co miesiąc inkasować dotację o równowartości 8,5 USD. Współwłaścicielka kota nic o tym nie wiedziała, ponieważ mąż ukrywał przed nią "zaskórniaka" wyłudzonego od funduszu pomocy społecznej.
Rada gminy postanowiła, że Billy nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności, a jego pan sam zrzekł się stanowiska koordynatora pomocy społecznej.
PAP
suschi / 2009-01-25 10:18
bezpieczniej ostro poimprezować w sobotę a przez resztę tyg. zadbać o siebie niż codziennie jadać w takich miejscach... świat schodzi na psy:)

Najnowsze wpisy