Forum
Komentarze użytkownika "traczka"
Pani w biurze makl. potwierdziła moje obawy (bardzo zmartwiona) i poradziła aby poczekać. do połowy maja
Ulokowałam te pieniądze bo liczyłam, że do końca roku zbiorę potrzebną kwotę a brakowało mi niewiele.Mam żal, że nie kontaktowano się ze mną, pani wprost nie mogła uwierzyć gdy ją zapytałam czy to możliwe że tyle straciłam.Teraz już sama nie wiem, co robić .Boje się ponownie zaufać a pieniądze topnieją.
Brakowało mi niewiele do potrzebnej kwoty na leczenie córki,uwierzyłam, że dobrze ulokują moje ciężko zarobione pieniądze.Właściwie kiedy wczoraj byłam w biurze bo łudziłam się ,że może ja się pomyliłam,pani sama była mocno zaskoczona i zmartwiona bo zna moją sytuację i wiedziała że nie zależało mi na jakiś wielkich zyskach .Poradziła żeby zaczekać do połowy maja a potem zobaczymy może wig. Wypłatę planowałam pod koniec roku a teraz to już w nic nie wierzę.
Od maja mam sporo jednostek Pioneera, straciłam już 70 tyś. zł. Co robić ? Zupełnie się na tym nie znam ,zaufałam maklerom w biurze maklerskim, którzy przelali mi środki z innych funduszy.Jestem załamana, bo zbierałam na leczenie dla dziecka.