Gdy np. zdarzy się awaria wodociągu i trzeba będzie zająć część jezdni, by przeprowadzić remont, to mapa bezzwłocznie zostanie zaktualizowana o taką informację" - tłumaczył Bluj.

Jako wieloletni 'użytkownik' miasta pełnego dezinformacji rozumiem, że w końcu ustalono z tymi awariami, że będą występowały jedynie w dni robocze najpóźniej 30 minut przed końcem pracy

Jak widzę jest tu więcej 'teoretycznie' :-)
1.skoro działka jest jedna, to żeby ją sprzedać 'osobno swojemu kupcowi' trzeba najpierw dokonać jej podziału geodezyjnego i w KW to jest czasochłonne, tak wydzielone działki ( o ile mówimy o budowlanych ) muszą mieć możliwość dojazdu itd.
2. bez pkt. 1 można sprzedać udział w działce, ale chętnych będzie mniej, cena niższa.
3. zarówno pkt.1 jak i pkt. 2 może być dokonany przez rodziców, a nie przez dzieci- gdyż nie są właścicielami.
4. by mogły zrobić to dzieci- muszą najpierw tę działkę/ udziały nabyć. Drogą kupna, darowizny, dożywocia lub, odpukać, spadku.
5. a wtedy generalnie muszą liczyć się z 19% podatku od dochodu z jej sprzedaży przed upływem 5 lat od nabycia od rodziców, chyba że jest to działka rolna i przy tym areale zostanie sprzedana w całości, a po sprzedazy nie utraci charakteru rolnego

Nic na to nie poradzę. Proszę jeszcze raz przeczytać swoje pierwotne pytanie. Dotyczyło zmiany przepisów od 16 lipca, kwestii urlopu itd. Wskazałem, który art. jasno to precyzuje. Pracodawca zawsze może dać świadczenia ponadkodkesowe. I tak było, skoro dofinansowywał poprzednie lata studiów. Ale nie musiał, bo miał obowiązek stosować przynajmniej wymagania kodeksowe.
Natomiast, to co musi jest w KP zdefiniowane. I jest też zdefiniowane, które przepisy mają zastosowanie do Pani sytuacji.
Miały i mają zastosowanie przepisy sprzed 11 kwietnia. Czyli nie należy się urlop ani dofinansowanie.
Ale pracodawca może i jedno i drugie i dać jeszcze deputat węglowy, jeśli tylko ma fantazję.

Przeważają opinie, że prawo do refundacji powinny mieć tylko małżeństwa.

Jeśli taki zapis znalazłby się w ustawie - wróżę mu ekspresowe wysłanie do TK. Jedynym kryterium refundacji przez NFZ powinien być fakt pozostawania rodziców w ubezpieczeniu zdrowotnym. Przecież to jakiś absurd. Tak, jakby w przypadku cesarki, konkubiny musiały pokrywać jej koszty, a żony nie.

Zupełnie abstrahując od osoby senatora Zaremby.
Czy w świetle tego, że nadal nie mamy JOW takie "zmienianie barw politycznych" przez parlamentarzystów w trakcie kadencji nie powinno mieć miejsca, tzn. zmiana przynależności partyjnej powinna być jednoznaczna z utratą mandatu. Wyborcy głosowali na listę i konkretny program, skoro wybranemu "się odmieniło" - proszę bardzo, ale na jego miejsce wchodzi następny z listy.
W przeciwnym razie zachodzi taka niezgodność towaru z opisem i reklamą :-)

http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/co;zrobic;gdy;dostaniemy;niesluszne;wypowiedzenie;z;pracy,46,0,647470.html

Trwa także ustalanie, jaką formę przybierze przejęcie zwierzchnictwa nowego prezydenta nad siłami zbrojnymi

Proponuję jak najskromniejszą. Dla odmiany. Poprzednik Komorowskiego bowiem zawsze miał bardzo nadętą oprawę wszelkich swych wystąpień.

Marszałek Mazowsza Adam Struzik powiedział, że unijne pieniądze pomogą w pełni wykorzystać potencjał piętrowych wagonów, które posiada przewoźnik. Czas przejazdu ma być krótszy, władze województwa zapowiadają też, że wagony wyjadą na nowo zmodernizowane trasy, np. na trasie Warszawa-Ciechanów.

Ale tym razem nie powiedział, że przecież samorząd województwa poważnie przymierza się do KM sprzedaży....
Czy zatem tak poważny kontrakt ma sens ?