Witam.Mam pytanie odnośnie Urzędu Skarbowego.Pierwszy raz zacząłem prace w marcu 2008 roku,w 2009 rozliczając się nie składałem pisma o wpłaceniu przez Urząd skarbowy pieniędzy na moje konto w banku,nie podałem im go.Osobiście nie otrzymałem żadnych pieniędzy od listonosza,więc pomyślałem ze ktoś z rodziny je odebrał.Nie było tego wiele wiec nie robiłem z tego afery.Rozliczając się w tym roku za rok 2009, 23.03.10r. -data składania pit-u ponownie nie złożyłem pisma o wpłaceniu na moje konto bankowe pieniędzy.Wczorajszego dnia byłem w Urzędzie Skarbowym z pytaniem kiedy otrzymam pieniądze za rok 2009 gdyż za 6 dni mija 3 miesiące od złożenia pit-u.Pani zaraz to sprawdziła po czym oznajmiła mi że 4 maja otrzymałem te pieniądze na konto bankowe.Zdziwiony sprawdziłem w domu przez internet całą historie rachunku począwszy od roku poprzedniego i znalazłem ze faktycznie nawet w zeszłym roku otrzymałem te pieniądze na konto.Jestem zaskoczony gdyż nie nie zostałem przez nikogo poinformowany o tym,czekając na listonosza nie sprawdzałem stanu mojego konta bo nie miałem zielonego pojęcia że Urząd Skarbowy ma mój numer konta bankowego.I tu pada moje pytanie, z skąd oni mają mój numer konta,skoro nie wyraziłem zgody na podanie im go?Pieniądze otrzymałem nieświadomie,myśląc że to część wypłaty,mam prawo nie sprawdzać historii rachunku jeśli nie czuje takiej potrzeby.Ale dziwnie się z tym czuje gdyż wiem że podając numer konta bankowego musimy wyrazić pisemnie na to zgodne a ja wiem że będąc w Urzędzie Skarbowym 3 raz w życiu nie wyraziłem takiej zgody pisemnie.Jeśli jest osoba która może mi to wyjaśnić bardzo proszę.Z góry Dziękuje.