"Spodziewamy się, że w kontekście rosnącej produkcji ropy łupkowej, największe międzynarodowe koncerny, szczególnie amerykańskie, będą wycofywać się z aktywów w Norwegii. Na pewno w 2019 i szczególnie 2020 roku na rynku pojawią się okazje biznesowe" - powiedział Demski w rozmowie z dziennikarzami po konferencji prasowej spółki.
"Na pewno chcemy pogłębić naszą obecność w segmencie upstream w Norwegii" - dodał.
Podkreślił jednocześnie, że Lotos wiąże duże nadzieje z już posiadanymi udziałami, wśród których za najbardziej obiecujące uznał złoża Utgard i Yme.
"W przypadku złoża Utgard pierwszych przychodów można się spodziewać już w 2019 roku" - powiedział wiceprezes Lotosu.
Z kolei złoże Yme, w jego ocenie, w przyszłości może stać się jednym z najlepiej kontrybuujących aktywów w całym portfolio grupy. "W 2020 roku spodziewamy się produkcji z tego złoża na poziomie ok. 5 tys. baryłek dziennie, wydaje się, że ten termin jest niezagrożony" - podał.
Grupa Lotos jest zintegrowanym pionowo koncernem naftowym, który zajmuje się poszukiwaniem i wydobyciem ropy naftowej, jej przerobem oraz sprzedażą hurtową i detaliczną wysokiej jakości produktów naftowych. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 30,2 mld zł w 2018 r.