Z pewnością ten fakt stanie się tematem spekulacji w następnych tygodniach. Piątek przyniósł także sporą porcję danych makroekonomicznych, inflacja w strefie euro wyniosła 2,2% r/r i okazała się zgodna z oczekiwaniami. Dane z USA okazały się mieszane, cieszy wzrost produkcji przemysłowej, ale martwią dane o sprzedaży detalicznej oraz nastrojach konsumentów. Poprzedni tydzień na giełdach we Frankfurcie i Paryżu zakończył się kosmetycznymi wzrostami, indeks FTSE 100 stracił 0,36%.
Na niewielkim minusie tydzień zakończyła GPW, indeks WIG20 na piątkowym zamknięciu znalazł się na poziomie 2704 punktów i stracił 0,76%. Na wskaźnik dużych spółek największy wpływ miała postawa słaba postawa akcji TP SA (-3,5%), a także KGHM (-2,5%). W naszym kraju nie ustają spekulacje dotyczące zbliżającego się posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej i decyzji o podwyżce stóp procentowych. Wydaje się, że podwyżka stóp procentowych o 25 punktów bazowych jest wkalkulowana w aktualne kursy walut. Chociaż w piątek złoty lekko stracił do euro i dolara, nasza waluta ma za sobą bardzo udany tydzień.
Piątkowa sesja na Wall Street pomimo mieszanych danych makroekonomicznych upłynęła pod znakiem wzrostów. Dobry nastrój wynikał z postawy sektora finansowego, którą wsparły wyniki banku JP Morgan. Indeks S&P500 na zamknięciu zyskał 0,74%. Niezbyt wesoło tydzień rozpoczęły indeksy w Azji, była to reakcja na decyzję Ludowego Banku Chin, inwestorzy obawiają się zacieśniania polityki monetarnej, indeks Shanghai Composite stracił dziś rano 3,02%.
Nadchodzący tydzień zapowiada się bardzo ciekawie. Największego znaczenia w kontekście rozwoju wydarzeń na światowych parkietach będą miały dane z Chin, które zostaną opublikowane w czwartek. Do tego czasu inwestorzy raczej będą wstrzymywali oddech. W centrum inwestorów w Polsce będzie środowa decyzja RPP, podwyżka stóp procentowych wydaje się być całkiem prawdopodobna.