Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czy już czas na szarżę byków?

0
Podziel się:

Wczoraj zanotowaliśmy kolejny dzień spadków, jednak niedźwiedziom wciąż nie udało się domknąć wtorkowej luki – być może dziś byki użyją jej jako punktu wyjścia do ataku.

Czy już czas na szarżę byków?

Indeks ciągnęły w dół spadki surowców mające przełożenie na notowania KGHM, Orlenu i Lotosu, które spadały najbardziej spośród spółek WIG20. A wszystko to było spowodowane danymi z Chin, które były tak dobre, że spowodowały ucieczkę inwestorów w bezpieczniejsze aktywa z obawy o podjęcie zdecydowanych kroków przez Chiny w celu walki z przegrzaniem gospodarki, co skutkowałoby droższym pieniądzem i tym samym ograniczeniem popytu Chińczyków na zagraniczne produkty. Dodatkowym gwoździem do byczej trumny była wypowiedź jednego z doradców niemieckiego rządu, który podał w wątpliwość możliwość wyjścia Grecji z kryzysu, co natychmiast odbiło się na cenach greckich obligacji.

Bykom nie pomagały wczoraj żadne dane, choć nie były złe, jednak inwestorzy zbyt przestraszyli się spodziewanych kroków chińskiego smoka. Dalsze reakcje giełd będą zależały od tego, na ile reakcje na wczorajsze informacje zostały uwzględnione w cenach. Dziś brak jest danych makro mogących oddziaływać na rynek, tak więc gracze będą mogli skupić się na danych z rynku surowców i wynikach amerykańskich spółek – wczoraj Google podało wyniki przekraczające oczekiwania analityków a AMD pokrywające się, jednak znacznie słabsze od ubiegłorocznych, zaś dziś sprawozdają się Bank of America i General Electric. Dla byków ważnym zadaniem będzie dziś obrona resztek wtorkowej luki, jednak porażka nie musi oznaczać zmiany trendu, gdyż jego obecny kierunek decyduje się na rynku surowców, który jest uzależniony od chińskiego popytu. Jeśli świat wkroczy na drogę trudnego pieniądza może to oznaczać odwrót od surowców, akcji i obligacji a zatem ciężkie czasy dla chcących zarabiać na wzrostach.

Dziś rano za euro trzeba zapłacić ponad 1,35 dolara, złoty umacnia się do dolara i osłabia do euro. Złoto i srebro spadły poniżej 1350 i 27,5 dolara na fali obaw o politykę monetarną Chin. Większość giełd w Azji wciąż odreagowuje dane z Chin kończąc dzisiejszą sesję spadkami – Nikkei zakończył notowania spadkiem o ponad 1,5% jednak na giełdzie w Szanghaju inwestorzy już przystąpili do zakupów.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)