Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dalej od minimów bessy

0
Podziel się:

Czwartkowa sesja na Wall Street miała swoje jasne i ciemne oblicze, ale ostatecznie przeważył popyt broniąc poziomów wsparcia DJIA na środowych minimach.

*Czwartkowa sesja na Wall Street miała swoje jasne i ciemne oblicze, ale ostatecznie przeważył popyt broniąc poziomów wsparcia DJIA na środowych minimach. *

Brak zdecydowania graczy miał swoją genezę w zaprezentowanych danych makro gdzie obok zaskakująco wysokiej sprzedaży detalicznej pojawiły się nieniepokojące sygnały z rynku pracy, zaś wzrost ceny ropy naftowej przypomniał inwestorom o dzisiejszych publikacjach CPI i CPI core zmniejszając tym samym ich apetyt na ryzyko. W Azji zwyżka była jeszcze kontynuowana (Nikkei zyskał 0,6 %), ale na europejskich parkietach powiało już chłodem.

GPW nie była tu wyjątkiem, sesja rozpoczęła się w połowie rozpiętości wczorajszych notowań, od testu tego kluczowego wsparcia. Niedźwiedzie prowadził PEO i PKN, ale obroty pozostawiały wiele do życzenia. Dość powiedzieć, że w południe z trudem przekroczyły 150 mln PLN.

Stopniowo w oczekiwaniu na pierwsze dane o krajowej inflacji rynek podnosił się z sesyjnych minimów. Nieco wyższy odczyt inflacji na poziomie 4,4 % nie wpłynął na losy sesji. Bardziej dynamiczna reakcja rynku miała miejsce po ogłoszeniu amerykańskiego CPI, który o 0,1 % przekroczył 0,5 % prognozę. Jednak indeks w Warszawie podobnie jak inne światowe rynki bardzo szybko powrócił do stanu sprzed 14.30, a następnie wspiął się na nowe sesyjne maksima domykając poranną lukę. Idąc za ciosem, wsparty przez szybko rosnące indeksy na Wall Street, popyt wywindował WIG20 w końcówce sesji do poziomu 2729 pkt. (+0,4 %)

Długa czarna świeca, która wieńczy bieżący tydzień powinna definitywnie rozstrzygać o końcu trendu bocznego i wejściu w nową fazę bessy. Teoretycznie więc wybicie z trójkąta powinno w II półroczu 2008 r. sprowadzić indeks w rejon 2300 lub 2450 pkt. (w zależności od przyjętej metody pomiaru) czyli do poziomu minimum sprzed 2 lat lub tego z października 2005 r.

Takie nowe "rozdanie" na rynku musi jednak zostać poprzedzone wielką wymianą akcjonariatu, a tymczasem obroty należą do jednych z najniższych na przestrzeni ostatnich 6 miesięcy. Nie można w związku z tym wykluczyć, że nowy tydzień przyniesie próbę ruchu powrotnego, w którym skupią się wszystkie emocje: oczekiwanie popytu na zanegowanie sygnału sprzedaży i walka podaży aby temu zapobiec. Powinny również pojawić się większe obroty, które ułatwią stawianie dalszych prognoz.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(0)