Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dziś oczekujemy na dane z Ameryki

0
Podziel się:

Dziś będziemy prawdopodobnie świadkiem kolejnego dnia na rodzimym parkiecie, w którym kurs będzie krążył wokół zamknięcia ostatniej sesji, choć ceny surowców i rapoty ze spółek mogą wpłynąć na końcowy rezultat.

Dziś oczekujemy na dane z Ameryki

Wczorajsza sesja na GPW zakończyła się symbolicznym zwycięstwem byków, które zdołały zamknąć WIG20 o 0,16% powyżej kursu wtorkowego zamknięcia. Jednym ze sprawców takiego zakończenia był BRE, który przed rozpoczęciem sesji ogłosił wyniki za IV kwartał lepsze od oczekiwanych i przez całą sesję był lokomotywą podtrzymującą indeks przed większym spadkiem – w drugiej połowie dnia wspomagał go KGHM, który rósł na przekór cenom miedzi.

W sumie choć WIG20 zakończył dzień na plusie, nie zmienia to w najmniejszym stopniu obrazu technicznego wykresu – indeks wciąż znajduje się w stanie głębokiej konsolidacji, jednak wczorajsza reakcja inwestorów na wyniki BRE wskazuje, że nie są oni aż tak pogrążeni w letargu i potrafią zareagować na pozytywne dane. Tych na świecie ostatnio nam brakuje – wczoraj bilans handlu zagranicznego Niemiec co prawda wzrósł, ale tylko dzięki temu, że spadek importu był silniejszy niż eksportu.

Na szczęście do tej pory optymistyczne nastroje na świecie utrzymywały się dzięki dobrym wynikom amerykańskich spółek. Sezon publikacji przez nie raportów kwartalnych powoli się już kończy, za to zaczyna się sezon dla spółek GPW – po wczorajszym optymistycznym raporcie BRE dziś ze spółek WIG20 sprawozdanie przekazał PKN Orlen, który osiągnął zysk netto zgodny z konsensusem rynkowym, raczej więc nie przejmie od BRE roli lokomotywy.

Wobec braku wczoraj istotnych danych makro interesującym ich substytutem były z pewnością informacje o zaawansowanych rozmowach na temat przejęcia NYSE Euronext przez Deutsche Boerse, co skutkowało zawieszeniem notowań obu spółek – z innych giełd światowych do porozumienia w sprawie doszły już LSE i giełda w Toronto. Dziś inwestorzy również nie będą rozpieszczani nadmierną ilością danych natomiast te, które już poznaliśmy – informacje z Japonii dotyczące zamówień na sprzęt – rozczarowały.

Po południu poznamy decyzję BoE w sprawie stóp procentowych i cotygodniową liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach, których prognoza została już zdyskontowana przez spadek giełd w Azji (z wyjątkiem Chin, które nadrabiają pięć dni świąt). Według szefa Fed bezrobocie w Stanach pozostanie wysokie _ przez jakiś czas _, a enigmatyczność i wieloznaczność tej wypowiedzi nie może być dobrze odebrana przez inwestorów, zaś prognozy analityków co do dzisiejszej liczby wniosków wskazują na ich spadek tylko o 5 tysięcy. Wczoraj z amerykańskich indeksów tylko DJIA ustanowił nowy szczyt, tak więc można oczekiwać, że znów czeka nas dziś sesja horyzontalna.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)