Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Barembruch
|

Entuzjazmu brak

0
Podziel się:

Inwestorzy, którzy w poniedziałek nie palili się do kupowania akcji po rekordowo wysokich cenach, prawidłowo ocenili sytuację. Skoro biciu historycznego maksimum nie towarzyszy praktycznie żaden śródsesyjny wzrost cen, zaś obroty są bardzo niskie, to coś jest nie tak.

Entuzjazmu brak

Już we wtorek niepewność doprowadziła do spadku cen - WIG20 stracił na wartości 0,7 proc. i ponownie zszedł poniżej 3900 pkt. Średnie i mniejsze spółki, mierzone indeksami mWIG i sWIG przeceniono o 0,4-0,6 proc. W sumie na całym rynku obniżyły się kursy 220 spółek.

Spadki nie były niczym nadzwyczajnym w świetle nastrojów panujących na czołowych parkietach Starego Kontynentu. A te były przez cały wtorek dość niemrawe. Indeksy w Londynie i Paryżu straciły 0,6-0,7 proc., czyli mniej więcej tyle, ile nasz WIG20.

To z jednej strony zasługa niezbyt dobrych wieści z gospodarki amerykańskiej - spadek cen domów i pogorszenie nastrojów konsumentów - a z drugiej strony efekt niepewności przed środowym posiedzeniem amerykańskiego banku centralnego, który ma decydować o ewentualnej obniżce stóp procentowych.

Biorąc pod uwagę, że to co najważniejsze zdarzy się dopiero w drugiej części tygodnia, poniedziałkowo-wtorkowe wydarzenia na warszawskim parkiecie należy rozpatrywać tylko w kategorii harców bez większego znaczenia. Zwłaszcza, że wszystko to dzieje się w kontekście bardzo niskich obrotów. We wtorek nie osiągnęły nawet 1,2 mld zł!

Dlatego ani pobicie historycznego maksimum nie powinno rozpalać wyobraźni inwestorów, ani spadek następnego dnia - wprowadzać ich w stan drżenia serca. Jesteśmy cały czas w fazie przygotowania do istotnych rozstrzygnięć - powrót do 3600 pkt., czy atak na 4000 pkt.?

O tym, czy mamy do czynienia z początkiem drugiej części fali wzrostów cen akcji zadecydują dopiero kolejne dni. A przede wszystkim wyniki finansowe spółek w Polsce i za Oceanem (w poniedziałek bardzo dobrymi zyskami pochwalił się np. BRE Bank, w ubiegłym tygodniu gwiazdą pod tym względem była Telekomunikacja Polska) oraz amerykański bank centralny, który w środę ma decydować o kolejnej obniżce stóp procentowych.

Bez pożywki w postaci dobrych wieści z otoczenia giełdy trudno będzie potwierdzić poniedziałkowy rekord.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)