Indeks WIG20 stracił na zamknięciu 0,14 procent i obecnie notuje niecałe 2493 punkty. Obroty na całym rynku, głównie za sprawą wzmożonego handlu akcjami Pekao (738 milionów złotych) przebiły 1,6 miliarda złotych.
Indeks mWIG40 stracił na koniec dnia 0,55 proc., z kolei sWIG80 zyskał 0,56 proc. Wydaje się, że w najbliższym czasie brakuje wystarczająco mocnych argumentów za odwróceniem obecnego trendu spadkowego, wobec czego nadal prawdopodobnie przeważać będą sprzedający akcje. Potencjał do spadków powoli się jednak wyczerpuje, a najbliższym poziomem wsparcia na WIG20 jest linia na wysokości 2450 punktów.
Notowania WIG20 w tym tygodniu Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Wśród najsłabszych w WIG20 była między innymi PGE. Deutsche Bank obniżył dziś rekomendację dla tej spółki do 21,8 zł. Analitycy równocześnie zredukowali wycenę Enei do 15,2 zł i podnieśli cenę Taurona do 4,6 zł. Bank wskazał, że fundamenty polskich spółek energetycznych ostatnio się pogarszają, co widać w słabszym zachowaniu sektora na giełdzie.
Patrząc przez pryzmat nastrojów na europejskich parkietach, dzisiejszą sesję na GPW można zaliczyć do udanych. Niemiecki DAX kończy notowania na 0,3-proc. minusie, z kolei francuski CAC40 traci około pół procent. Najważniejsze indeksy w Europie tracą, z hiszpańskim IBEX35 na czele.
Negatywny wpływ na nastroje na Starym Kontynencie miała trwająca sesja na Wall Street. Wszystkie najważniejsze indeksy, po kiepskich danych z amerykańskiego rynku pracy, notują niewielkie spadki. Pozytywnie zaskoczył za to odczyt indeksu PMI w sektorze przemysłowym w okolicach Chicago, który wzrósł z 50 do 55,6 pkt. To najwyższy wynik od połowy 2006 roku.
GPW: Dzisiejszy wynik można uznać za udany
Maciej Rynkiewicz, godzina 15:15
Indeks WIG20, przy obrotach na całym rynku przekraczających miliard złotych, znajduje się w pobliżu wczorajszego poziomu zamknięcia.
Podobnie wygląda sytuacja wśród szerszych indeksów spółek. Grupy mWIG40 i sWIG80, po spadkach na początku sesji, tracą odpowiednio około 0,28 i 0,02 procenta.
Notowania najważniejszych indeksów na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Mimo raczej kiepskich nastrojów na warszawskim parkiecie, dzisiejszy wynik można uznać za udany. Najważniejsze indeksy w Europie są bowiem teraz na sporych minusach. Strata niemieckiego DAX-a dobija do pół procenta, z kolei spadki na CAC40 wynoszą około 0,7 proc.
Notowania kontraktów na indeksy na Wall Street sugerują, że sesja za Oceanem rozpocznie się od niewielkich spadków. To prawdopodobnie efekt publikacji liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Okazało się, że w ubiegłym tygodniu suma wzrosła do 361 tysięcy, względem prognoz na poziomie 351 tysięcy oraz wyniku 330 tysięcy dokumentów w poprzednim tygodniu.
WIG20 najlepszy mimo spadków. Złe nastroje w całej Europie
Damian Słomski, godzina 13:00
Po spadku indeksu blue chipów o 20 pkt. w czasie pierwszych dwudziestu minut handlu, nastąpiło odbicie i obecnie strata nie przekracza 0,1 procent. Mimo to WIG20 jest dziś jednym z najlepszych indeksów. Znacznie gorsze nastroje panują na parkietach zachodniej Europy.
Inwestorzy na wszystkich giełdach europejskich nie wykazują chęci do kupowania akcji. Największe spadki, przekraczające 1,5 proc. notują indeksy w Hiszpanii i Portugalii. Z kolei niemiecki DAX i brytyjski FTSE100 tracą po blisko 0,5 procent.
Zobacz notowania głównych indeksów giełd z Europy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Notowaniom nie sprzyjają dzisiejsze dane makroekonomiczne. Niejednoznaczne informacje napłynęły z niemieckiego urzędu statystycznego, który opublikował dane dotyczące sprzedaży detalicznej i bezrobocia. Pierwszy z odczytów wskazuje na 1,7-procentowy spadek całkowitej sprzedaży towarów i usług w skali miesiąca oraz ponad 4-procentowy rok do roku. Są to wyniki znacznie gorsze od prognoz analityków.
Nieco lepiej wygląda sytuacja na rynku pracy naszego zachodniego sąsiada. W styczniu stopa bezrobocia spadła do poziomu 6,8 proc. wobec oczekiwań o utrzymanie się poprzednich 6,9 procent.
Spadki na GPW. W centrum uwagi znajdują się 3 spółki
Damian Słomski, godz. 10:15
Dla inwestorów z warszawskiego parkietu w centrum uwagi są dzisiaj wstępne wyniki finansowe Lotosu oraz raport za IV kwartał BZ WBK. bardzo dużym zainteresowaniem cieszą się dzisiaj również akcje Pekao.
Obroty drugiego co do wielkości banku w Polsce przekraczają już 330 mln zł, co stanowi ponad 80 proc. wartości wszystkich transakcji na GPW. Mimo iż duży pakiet UniCredit został już sprzedany, akcje od rana tanieją o blisko 0,5 procent.
Jednymi z najmocniej drożejących blue chipów są dzisiaj papiery Lotosu. Kurs rośnie już blisko 1 proc., po informacjach o zysk netto za IV kwartał 2012 roku, który wyniósł 241,8 mln zł wobec oczekiwań na poziomie 109,4 mln zł.
Z kolei zysk netto BZ WBK wzrósł dwukrotnie w skali roku do 404,5 mln zł ze 198 mln zł. Analitycy szacowali, że wyniesie on 337,5 mln zł. Na kursie akcji banku nie widać większych ruchów, utrzymuje się w okolicy zamknięcia z wczoraj, czyli 250,70 zł.
Zobacz jak wygląda sytuacja głównego indeksu z GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
WIG20 podobnie do głównych europejskich indeksów znajduje się pod kreską. Traci blisko 0,3 proc. za sprawą taniejących ponad 1,5 proc. akcji BRE, Boryszew i Synthosu.
GPW: Akcje Pekao sprzedane. WIG20 wreszcie odbije?
Łukasz Pałka, 30.01.2013 godz. 23:52
Sytuacja inwestorów na warszawskiej giełdzie w ostatnim tygodniu stycznia nie wygląda ciekawie. Także w czwartek im raczej brakowało pretekstów do kupna akcji.
Mocna przecena WIG20 w środę z powodu sporego spadku akcji Pekao SA sprowadziła indeks blue chipów do poziomu poniżej ważnej granicy 2.500 punktów. Według informacji agencyjnych włoski inwestor UniCredit sprzedał bowiem pakiet 9,1 procent akcji banku Pekao SA po 156 złotych za sztukę. Suma całej transakcji sięgnęła więc kwoty 3,7 miliarda złotych, co poskutkowało przeceną notowań banku o ponad 6 procent.
Gdyby nie mocny spadek akcji bardzo znaczącej dla WIG20 spółki, obraz środowej sesji z pewnością wyglądałby znacznie lepiej. Indeksy w Europie zaliczyły bowiem zdecydowanie mniejsze spadki. A to daje szansę na to, że czwartkowy początek notowań na GPW pozwoli na przynajmniej chwilowe odbicie głównego wskaźnika na GPW.
W poprawie nastrojów nie pomogą raczej doniesienia z USA, które napłynęły na rynek w środę wieczorem. Fed co prawda utrzymał stopy procentowe na rekordowo niskim poziomie, ale wcześniejsze dane makroekonomiczne okazały się bardzo negatywnym zaskoczeniem. Według nich amerykańska gospodarka skurczyła się w czwartym kwartale o 0,1 procent. W tej sytuacji inwestorzy oczekiwali, że Fed być może zasugeruje np. zwiększenie pomocy w ramach programu QE3. Tak się jednak nie stało i tym samym główne indeksy na Wall Street zaliczyły spadki.
W czwartek inwestorzy będą spoglądać między innymi na kolejne informacje, które napłyną do nas z USA. Po południu poznamy cotygodniowe dane dotyczące liczby osób, które po raz pierwszy zgłosiły się po zasiłki. Prognozy mówią o około 360 tysiącach bezrobotnych, co oznaczałoby wyraźny wzrost wobec poprzedniego odczytu (330 tysięcy).
Wśród innych, publikowanych jutro danych z USA, warto jeszcze zwrócić uwagę na najnowszy odczyt wskaźnika Chicago PMI oraz informacje o dochodach i wydatkach Amerykanów.
Jeżeli chodzi o dane z Europy, to chociaż w czwartek również ich nie zabraknie, nie powinny one mieć większego wpływu na rynki. Warto zwrócić uwagę na informacje, które będą napływać z zaplanowanego na czwartek spotkania kanclerz Niemiec Angeli Merkel z premierem Włoch Mario Montim.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej