*Wczorajsza sesja zapisała się kolejną czarną świecą na wykresie WIGu20. Wprawdzie kupującym udało się odrobić część strat i ostatecznie zakończył dzień handlu na jedynie 0,7% minusie, to jednak blue chipy zeszły poniżej psychologicznego poziomu 2400 pkt. i notują obecnie wartość 2393.28 pkt. *
Prawe ramię RGR staje się tym samym coraz dłuższe, i niewykluczone, że pierwsze wsparcie, które je zatrzyma znajdzie się na poziomie 2360 pkt. Mocniejszy napór podaży może sprowadzić indeks nawet w kierunku lipcowego dołka (2271 pkt.). Słabe nastroje na rynkach akcji są cały czas podtrzymywane przez gorsze od oczekiwań dane z amerykańskiej gospodarki. Wczoraj rozczarowały zamówienia w przemyśle oraz liczba sprzedanych nowych domów w Stanach Zjednoczonych.
Wydaje się jednak, że dziś powinniśmy obserwować odreagowania kilkudniowych spadków. Na małych plusach zakończyły bowiem (pozostające przez większość sesji na minusie) swoje sesje parkiety w USA. S&P500 zyskał +0.33%, DJIA +0.20%, a technologiczny NASDAQ +0.84%. Najwyraźniej inwestorzy uważają, że akcje są już na tyle przecenione, że warto nimi akumulować swoje portfele. Przed sesją swoje wyniki za 2Q'10 przedstawiły PZU i Lotos. Zysk netto grupy PZU w spadł do 362,4 mln PLN z 1,16 mld PLN rok wcześniej.
Zysk PZU okazał się lekko poniżej oczekiwań rynku, który spodziewał się, że wyniesie on 381 mln zł. Skonsolidowana strata netto Grupy Lotos w 2Q'10 wyniosła 648,7 mln PLN; wynik był nieco gorszy od konsensusu na poziomie - 611,6 mln PLN. Biorąc pod uwagę poranne rosnące wartości kontraktów na zachodnioeuropejskie parkiety należy spodziewać się dziś pozytywnego rozpoczęcia sesji notowań ciągłych w Warszawie. Na cały dzień handlu wpływ będą mieć ponownie dane zza Oceanu. O 14.30 poznamy liczbę osób pobierających zasiłek dla bezrobotnych (4,5 mln) oraz liczbę nowozarejestrowanych bezrobotnych (491 tys.).