*Pomimo sprzyjającego otoczenia większości indeksów na warszawskiej giełdzie nie udało się zamknąć dzisiejszej sesji w pozytywnym terytorium. *
Jedynie indeks spółek o najmniejszej kapitalizacji odnotował dziś wzrost: sWIG80 +0,4%, pozostałe delikatnie straciły na wartości: WIG -0,2%, WIG20 -0,4%, mWIG40 -0,3%. Byki oddały inicjatywę w połowie sesji stronie podażowej, której pomogły jeszcze w końcówce opublikowane gorsze od prognoz wskaźniki dotyczące kondycji amerykańskiej gospodarki.
Na rynku największych spółek imponowały dziś siłą walory koncernów paliwowych, gdzie zapewne kolejne zwyżki cen surowca na światowych rynkach sprowokowały popyt do śmielszego kupowania akcji. PKN Orlen odnotował wzrost o 3,7%, a walory Lotosu o 2,4%. Po odtajnieniu pozytywnej rekomendacji wydanej przez jednego z brokerów Polnord również wyróżnił się dziś ponad 3% wzrostem. Z kolei ogłoszona przez zarząd Agory nowa strategia nie została pozytywnie przez rynek przyjęta, akcje straciły dziś blisko 3%. Podobnie rynek zdyskontował (-3,5%) informacje o obciążeniu zysków operacyjnych grupy PGNiG w 4Q'07 kwotą ok. 1,4 mld zł i wyniku netto o ok. 1,1 mld zł, w związku z utratą wartości środków trwałych w spółkach
zależnych.
Po wczorajszym rozczarowaniu inwestorów wynikami uzyskanymi w ostatnim kwartale przez BZWBK (-0,5%) i ING BSK (-0,9%), kiepski sentyment utrzymywał się całą sesję na walorach pozostałych podmiotów z branży: PKO BP -2,5%, PEKAO -1,8%, BPH -3,7% i jedynie BRE Bank zakończył sesję wzrostem +1%. Na szerokim rynku, pomijając spółki ,,groszowe", odnotowaliśmy dziś tylko jeden wzrost ponad 10% - inwestorzy zdyskontowali dziś ponad 12% zwyżką ceny, opublikowane wyniki za czwarty kwartał spółki Kable.
Dzisiejsze notowania nie wniosły niczego nowego do obrazu rynku - to już siódma sesja oscylacji WIGu20 pomiędzy poziomami 3020 a 3150, przy raczej umiarkowanej aktywności inwestorów - obroty na całym rynku wyniosły dziś niespełna 1,5mld zł. O kierunku wybicia z tej nużącej konsolidacji, zadecydują zapewne najbliższe sesje, gdzie impulsów do działania, inwestorzy tradycyjnie będą szukać obserwując zachowania zagranicznych rynków. Równie prawdopodobny wydaje się być w krótkiej perspektywie scenariusz kontynuacji wzrostu w kierunku 3200-3250 jak i ponowne zejscie w rejony 2900 punktów.