Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Sławomir Koźlarek
|

Nie ma co liczyć na zakończenie korekty

0
Podziel się:

Dzisiejsza sesja na GPW ostudziła nastroje optymistów, którzy liczyli na rychłe zakończenie korekty technicznej, która trwa od dwóch tygodni. WIG 20 stracił na wartości 1.71%, na dodatek w fatalnym stylu.

Dzisiejsza sesja na GPW ostudziła nastroje optymistów, którzy liczyli na rychłe zakończenie korekty technicznej, która trwa od dwóch tygodni. WIG 20 stracił na wartości 1.71%, na dodatek w fatalnym stylu, ponieważ w przeciwieństwie do kilku poprzednich sesji popyt praktycznie nie podjął walki, a negatywne rozpoczęcie sesji w USA zdusiło w zarodku próbę odrabiania strat. Obroty były najniższe od wielu dni (888 mln zł), co jest pewnym pocieszeniem dla byków.

Zbliżający się okres publikowania wyników kwartalnych wyraźnie nie służy blue chipom, które dzisiaj zgodnie spadały, a liderem był po raz kolejny KGHM (-3.58%), który podaje wyniki we wtorek. Duży spadek zanotował kurs BZWBK (-4.28%), ale po wczorajszym historycznym rekordzie cenowym można było się spodziewać pewnej realizacji zysków. Nie błyszczały także TPSA (-1.32%), Softbank (-1.83%), PKN Orlen (-2.71%), GTC (-2.94%), Prokom (-1.71%) i Netia (-1.85%). Kiepskiej atmosferze nadal nie ulega Orbis (+1.99%), którego kurs jest już blisko historycznego szczytu, co powinno skończyć się przynajmniej próbą jego sforsowania. Ze spółek będących bezpośrednim zapleczem pierwszej ligi moją uwagę zwrócił mocny spadek Getina (-4.61%), a utworzona na wykresie formacja głowy z ramionami powinna zmobilizować popyt do bardziej energicznej walki, ponieważ minimalny zasięg wynikający z realizacji formacji to 6.30 zł.

Dla szerokiego rynku dzisiejsza sesja była pod pewnym względem wyjątkowa, ponieważ po raz pierwszy od wielu dni nie zanotowaliśmy ani jednego wzrostu, którego skala przekroczyła 10%. Wśród spółek, których kursy wzrosły dzisiaj najbardziej przeważały firmy o niezbyt dużej wartości obrotów, ale było kilka wyjątków, np.: Optimus (+5.91%) zanotował największy wolumen obrotów od 1 lipca 2005 potwierdzając akumulację tych walorów trwającą już niemal pół roku. Dużym wolumenem wyróżnił się także Swarzędz (+5.38%), a przy okazji została naruszona przyśpieszona linia trendu spadkowego. Bezpośrednim impulsem do zwyżki była informacja o zakupie niemal 800 tys. akcji przez członka Rady Nadzorczej spółki, ale wydaje, że zachowanie kursu jest pilnie monitorowanego przez inwestorów o bardzo spekulacyjnym nastawieniu, ponieważ jest to już jedna z ostatnich spółek na GPW, których cena nie przekracza 1zł, a więc potencjalnie wymarzony obiekt zainteresowania kapitału spekulacyjnego. Po korekcie technicznej zainteresowanie
wydaje się wracać na rynek notowań Polnordu (+5.91%), co może zapowiadać próbę kontynuacji trendu wzrostowego.

Dzisiejsza sesja na GPW z punktu widzenia AT nadal nie pozwala na bardziej optymistyczne spojrzenie na rynek, wręcz przeciwnie sugeruje, iż korekcyjne odbicie po pierwszej fali spadkowej mamy już za sobą. W ramach tego odreagowania indeks WIG 20 skorygował 50% spadku., co jest sytuacją niemal książkową, być może zbyt książkową. Do scenariusza spadkowego nie pasuje także nadal spora siła naszej waluty, ale zważywszy na obecność na rynku dużego gracza jakim jest Ministerstwo Finansów, wskazania forexu mogą być niezbyt wiarygodne jako odzwierciedlenie zainteresowania kapitału zagranicznego inwestowaniem w naszym kraju. Tego typu dywagacje można oczywiście snuć w nieskończoność, ale na razie bardziej prawdopodobna jest kontynuacja korekty technicznej. Potwierdzeniem takiego scenariusza będzie zamknięcie indeksu WIG 20 poniżej 2760 pkt. Zakładając spadkową strukturę a-b-c i zasięg fali c równy fali a potencjalny cel dla indeksu to 2653 pkt. Osobiście za zanegowanie tego scenariusza uznałbym zamknięcie WIG 20
powyżej 2880 pkt. Wnioski z analizy wykresu w ujęciu tygodniowym potwierdzają aktualną słabość rynku. Tygodniowy raport z globalnych przepływów kapitałów funduszy inwestycyjnych wskazuje na niesłabnące zainteresowanie rynkami wschodzącymi, ale środki inwestowane ostatnio w Warszawie wydają się dalece niewystarczające do kontynuowania hossy.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)