Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Odsetek niedźwiedzi wciąż maleje

0
Podziel się:

Lepszy od oczekiwań odczyt majowego indeksu PMI dla strefy euro i kwietniowego wskaźnika wyprzedzającego koniunktury Conference Board nie wystarczył, aby uchronić wczoraj giełdy w Europie i za Ocenami od spadków.

Odsetek niedźwiedzi wciąż maleje

Stało się tak po ostrzeżeniu ze strony Rezerwy Federalnej, groźbach Alana Greenspana i wreszcie najnowszych danych z rynku pracy. Rezerwa Federalna podczas kwietniowego posiedzenia zwróciła uwagę na ryzyko dalszego pogłębienia kryzysu w gospodarce, z kolei jej były szef stwierdził, że kryzys finansowy jeszcze się nie skończył. W te opinie wpisała się wczorajsza publikacja danych dotyczących liczby bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych. Pobierających zasiłki jest już 6,66 miliona. Ich liczba nieprzerwanie rośnie już od 16 tygodni.

Zmniejszyła się co prawda liczba osób świeżo zarejestrowanych w ubiegłym tygodniu jako bezrobotni, ale spadek był mniejszy od oczekiwań. Dane te oznaczają, że stopa bezrobocia wzrosła do 5%, najwyższego poziomu 1982 roku. W takich warunkach trudno oczekiwać szybkiej poprawy w obszarze wydatków konsumpcyjnych. Dlatego dane przyćmiły pierwszy od siedmiu miesięcy wzrost wskaźnika wyprzedzającego koniunktury Conference Board, który jest wypadkową różnych indeksów rynkowych i makroekonomicznych. Gorzej wypadła za to publikacja kwietniowego wskaźnika klimatu biznesowego Philadelpfia Fed, który utrzymuje wartość ujemną wskazującą na zjawiska recesyjne. Wskaźnik podniósł się w stosunku do kwietnia, liczono jednak, że osiągnie wyższą wartość.

Cieniem na rynku położyła się informacja o możliwości obniżenia przez agencję Standard&Poor's ratingu Wielkiej Brytanii z poziomu AAA. Relacja długu publicznego do PKB zbliża się do 100%. Agencja obniżyła już ratingi pięciu krajom zachodniej Europy, Irlandii, Grecji, Portugalii i Hiszpanii. W naszym regionie pesymistyczny wydźwięk miał raport Banku Światowego, wskazujący na pogłębienie recesji gospodarczej w 10 nowych krajach członkowskich UE. W ocenie BŚ kłopot polega na tym, że państwa te nie mogą obecnie liczyć na szybki wzrost eksportu, a z drugiej rosnące bezrobocie (6,5% w regionie w tym roku oraz 10,4% w 2010 r.) nie pozwoli na szybkie odbudowanie krajowej konsumpcji.

Przecena akcji na zagranicznych parkietach sprowadziła w dół ceny w Warszawie, w efekcie czego WIG spadł poniżej 30 tys. pkt., jednak rangę spadków obniżyły wczoraj niewielkie obroty. W pierwszych godzinach piątkowego handlu, po czterech z rzędu spadkowych sesjach za Oceanem, indeks utrzymuje się w okolicach 29,6 tys. pkt.

Niewielkich powodów do optymizmu można doszukać się w dzisiejszej publikacji GUS dotyczącej koniunktury w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach. Klimat koniunktury w trzech pierwszych obszar oceniany jest mniej pesymistycznie w kwietniu niż w marcu, jednak oceny są gorsze od formułowanych w analogicznych miesiącach poprzednich lat. Dodatnie oceny i nieco lepsze niż przed miesiącem sygnalizują podmioty prowadzące działalność finansową i ubezpieczeniową.

Najnowszy odczyt wskaźnika Investors Intelligence, obrazującego relację między bykami i niedźwiedziami, z 20 maja, potwierdził trwającą już od miesiąca stabilizację obozu tych pierwszych i dalszy, konsekwentny spadek drugich.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)