Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Powoli w dół

0
Podziel się:

Rynek zachował się dzisiaj znowu lepiej niż giełdy zachodnioeuropejskie. Nie można jednak tego traktować jako oznaki siły / BM BPHPBK /

Dzisiejsza sesja znowu zdominowały nastroje panujące na rynkach zagranicznych. Kiepskie zakończenie w USA spowodowało, że już na początku notowań WIG20 zanotował dość wyraźny spadek (1080 pkt, -0,9%). Skala przeceny była jednak dużo niższa niż na rynkach Eurolandu (tam indeksy zniżkowały po około 3%). Po krótkiej stabilizacji również i u nas notowania zaczęły się pogarszać. Spadek był jednak mało dynamiczny i zakończył się już na poziomie 1066 pkt, czyli niemal dokładnie na poniedziałkowym minimum dziennym.

Z tego poziomu doszło do lekkiego odbicia – było ono tak mało dynamiczne jak poprzedzający je spadek. Do końca sesji właściwie już nic się nie działo. WIG20 oscylował w kilkupunktowym przedziale, niemal zupełnie nie reagując na pogorszenie bądź poprawę notowań w Eurolandzie. Zamknięcie wypadło na poziomie 1073 pkt (-1,6%). Większego wpływu na fixing zamknięcia nie miały już gorsze dane dotyczące produkcji przemysłowej – spadła rok do roku o 1,1%. Obroty nie były niskie, chociaż wyraźnie ,mniejsze niż wczoraj – 197 mln zł. Na tle rynku pozytywnie wyróżniał się znowu Elektrim oraz Grupa Onet – obie spółki zanotowały znaczne wzrosty, potwierdzone wysokimi obrotami.

Rynek zachował się dzisiaj znowu lepiej niż giełdy zachodnioeuropejskie. Nie można jednak tego traktować jako oznaki siły. To raczej efekt wyczekiwania na pomyślny test lipcowych minimów na indeksach amerykańskich i rozpoczęcie mocniejszego odbicia na tamtych rynkach. Na duży optymizm nadal nie można się jednak zdobyć. Nie zachęcą do tego dzisiejsze dane dotyczące produkcji przemysłowej. Ich wpływ na rynek w najbliższym czasie nie powinien być duży, ale też z pewnością inspiracji do zakupów akcji stanowić nie będą. W perspektywie najbliższych tygodni najwięcej zależy od rynku amerykańskiego. Jeżeli lipcowe minima na indeksach się nie wybronią, to widmo głębszej przeceny pojawi się również na naszym rynku. Dzisiejsza sesja nie przynosi żadnych zmian w sytuacji technicznej. WIG20 nadal znajduje się w krótkoterminowym trendzie bocznym i średnioterminowym spadkowym. Na jutro lekkim optymizmem napawa udana obrona wsparcia na 1065 pkt. To może prowokować do niewielkiego odbicia. Niezbędna do tego jest jednak
poprawa na zachodzie.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)