Było źle, ale skończyło się dobrze. I to wbrew Europie. Tak można by podsumować dzisiejszą sesję na GPW. Są jednak pewne "ale": obroty oraz fakt, że na szerokim rynku i tak przewagę miał kolor czerwony.
Główne indeksy GPW wyróżniły się dziś na tle Europy, w której większość giełd zanotowała spadki. Jak pisał Daniel Gąsiorowski, po wczorajszej przecenie na giełdach w USA, dzisiejsze otwarcie miało być (i było) na minusie. Jednak z każdą godziną popyt starał się zakończyć ten tydzień powyżej wczorajszego zamknięcia. W końcu udało się: WIG zyskał ostatecznie 0,1 proc. a WIG20 0,18 proc.
Mniejszego znaczenia dzisiejszym notowaniom dodają małe obroty - 1,1 mld zł na WIG oraz 748 mln zł na WIG20. Należy do tego dodać fakt, że jednak więcej spółek zanotowało dziś spadki niż wzrosty.
Największym wygranym zarówno dzisiejszego dnia jak i całego tygodnia są spółki z sektora budowlanego. WIG-Budownictwo zyskał dziś aż 1,74 proc. Rosły walory takich spółek jak GTC (+ 5 proc.), Gant (+ 1,59 proc.) czy spółki, która dopiero wchodzi w ten biznes - TUP, której walory zyskały dziś aż 18,06 proc. Był to równocześnie najlepszy wynik sesji. Jednak nie mają się czego wstydzić akcjonariusze (przynajmniej ci starzy) spółki Jago. Na liście jej akcjonariuszy pojawiła się Elżbieta Sjoeblom - dla niewtajemniczonych - Roman Karkosik w spódnicy. Kurs dystrybutora mrożonek zyskał dzisiaj 17,81 proc.
Ciekawie zachowywały się walory PC Guarda. Wczorajszy split spółki zawiódł inwestorów oraz pozwolił zrealizować zyski tym, którzy kupowali akcje odpowiednio wcześniej. Jednak dziś, notowania znów odbiły kończąc dzień 10 proc. zyskiem. Takich technicznych odbić było dziś więcej: zyskały akcje Biotonu (+ 3 proc.) czy TVN (+ 2,8 proc.).
Reasumując dzisiejsza sesja cieszy, ale nie przekonuje. Z perspektywy szerokiego rynku ważniejsze będzie zakończenie piątkowych notowań z USA. Wątpię bowiem, żeby naszemu parkietowi starczyło sił, by znów wyróżnić się na tle pozostałych rynków w przypadku ich spadków.
ZOBACZ TAKŻE: