Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Nienałtowski
|

Taniejąca ropa wspiera giełdy

0
Podziel się:

Otwarcie wtorkowego handlu na GPW znów ubiegło pod dyktando doniesień z rynków akcyjnych Europy Zachodniej.

Taniejąca ropa wspiera giełdy

Otwarcie wtorkowego handlu na GPW znów ubiegło pod dyktando doniesień z rynków akcyjnych Europy Zachodniej.

Po słabym otwarciu główne wskaźniki bardzo szybko podążyły za północ i o godz. 10:30 indeks WIG20 rósł już o 0,94 proc. (2608,55 pkt). Z kolei na krajowym forexie cena złotego ponownie spadła, bo kapitał cały czas odpływa w kierunku inwestycji dolarowych (głównie widać poprzez silny spadek kursu EUR/USD)
. O godz. 10:30 kurs EUR/PLN wynosił ok. 3,3585 (+0,48 proc.), a kurs USD/PLN był równy ok. 2,3155 (+1,08 proc.).

Na krajowym rynku akcji poniedziałek zakończył się w ślad za Zachodem delikatnymi spadkami indeksów WIG (-0,10 proc.) i WIG20 (-0,49 proc. 2584,29 pkt). Do góry odpowiednio o: 0,77 proc. i 0,38 proc. poszły za to mWIG40 i sWIG80. W pierwszym dniu przedłużonej od dołu o 30 minut sesji sumaryczne obroty na akcjach i PDA były jednak praktycznie żadne i wyniosły jednie 511,73 miliona złotych. Lekką wyprzedażą zakończył także wczorajszy dzień polski rynek walutowy. Złoty stracił na wartości 0,35 proc. względem euro (~3,3425) oraz 0,72 proc. względem dolara (~2,2905), a zadecydował tu przede wszystkim fakt globalnego wzmocnienia się amerykańskiej waluty. Przedstawiona w poniedziałek przez Ministerstwo Finansów prognoza sierpniowej inflacji (r/r 5,0 proc. wobec 4,8 proc. w lipcu) nie zaskoczyła i pokryła
się z grubsza z prognozami ekonomistów.

A na rynku ropy we wtorek znów doszło do silnych spadków. O godz. 10:30 kontrakty na Nymex'ie wyceniane były już tylko na 106,05 USD/bar., a nieco wcześniej zeszły w dół nawet do 105,46 USD/bar. W ślad za czarnym złotem podążyły oczywiście szybko notowania dolara, który znów zyskał na wartości, tym razem w stosunku do wszystkich z wielkiej czwórki (euro, funt, frank, jen). O godz. 10:30 kurs EUR/USD wynosił 1,4506 (-0,55 proc.), wcześniej ustalając minimum na poziomie 1,4484.

Pierwsza część wtorkowego handlu w Azji przyniosła kontynuację wyprzedaży na rynku akcji. Choć przez większą część sesji azjatyckie indeksy zniżkowały tylko minimalnie, to w samej końcówce handlu skala spadków się wyraźnie zwiększyła. Indeks Nikkei zakończył dzień na 1,75 proc. minusie, a Kospi poszedł w dół o 0,52 proc. Przecena dotknęła przede wszystkim spółki z sektora energii i nowych technologii. Dodatkowo na rynku japońskim w dalszym ciągu ważyła także sprawa poniedziałkowej rezygnacji premiera Kraju Kwitnącej Wiśni (Yasuo Fukuda). Na Dalekim Wschodzie największy spadek był jednak udziałem tajlandzkiego SET-a (2,07 proc.), po tym jak władze tego kraju wprowadziły stan wyjątkowy w celu utrzymania porządku w Bangkoku.

W ślad za Azją początkowo poszła też Europa, ale zaraz potem inwestorzy przystąpili do silnych zakupów akcji i już o godz. 10:30 paneuropejski indeks DJ Stoxx zwyżkował o 0,88 proc. Słabe zachowanie się spółek surowcowych (ropa i metale), zostało udanie zdyskontowane wzrostem nadziei inwestorów na to, że mocno niższe ceny czarnego złota doprowadzą do spadku inflacji i pozytywnie wpłyną na wyniki spółek mocno zależnych od jego cen, w tym przede wszystkim tych z sektorów: lotniczego i samochodowego.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)