Środowa sesja przyniosła wyraźną zwyżkę indeksów giełdowych w Warszawie. Największy wzrost odnotowały WIG20 oraz WIRR zyskując odpowiednio 1,67 oraz 1,68 procent przy nieznacznym spadku obrotów, które na całym rynku przekroczyły 1 miliard złotych. Od początku notowań rynek systematyczne zyskiwał na wartości ciągnięty w górę m.in. odreagowującymi silnie akcjami PKNOrlen, KGHM oraz PKO BP. Zwyżce sprzyjała również umacniającą się od wtorkowego popołudnia złotówka, na co wpływ miała m.in. niższa od oczekiwanej inflacja w lutym. Dopiero niejednoznacznie otwarcie amerykańskich parkietów zachęciło inwestorów w Warszawie do szybkiej realizacji zysków przez co rynek zanurkował na poziomy na których zakończył ostatecznie sesję.
Mimo słabej końcowej części sesji w czołówce utrzymał się PKNOrlen (2,7%), który wraz z TPSA (2,9%), PKO BP (2,8%), KGHM (2,1%) i BPH (2,1%) zapewnili ostatecznie sukces stronie popytowej. Po wtorkowym, spektakularnie wysokim zamknięciu na wartości straciły papiery PGNiG (-1,4%) oraz Lotosu(-2,8%), choć skala spadku okazała się wyraźnie mniejsza od wcześniejszej zwyżki.
W gronie spółek o mniejszej kapitalizacji silnie zyskały akcje Jago, czego powodem było odtajnienie rekomendacji zalecającej kupowanie akcji spółki i wycenę docelową 3,90 zł. Ponadto sporo zarobili w ciągu dnia posiadacze m.in. Echa, Skotanu, NFI Empik, Kopeksu, Pagedu, Mostostalu Zabrze, Próchnika i Strzelca. Oczekiwane od tygodnia odbicie ma szanse być na najbliższych sesjach kontynuowane. Warunkiem tego jest jednak brak kolejnych negatywnych impulsów, skłaniających zagraniczny kapitał do sprzedaży rodzimej waluty. W przypadku realizacji pozytywnego scenariusza można liczyć na odreagowania do poziomu 2840 punktów dla WIG20.
