System depozytowy oznacza dla konsumenta zwrot pieniędzy tytułem depozytu w momencie oddania do sklepu opakowania jednorazowego po napoju. Ważne, aby konsument mógł oddać opakowanie w każdym sklepie - zarówno w małym, jak i dużym. Dzięki wielu punktom zbiórki opakowań będzie wygodny dla konsumenta i zagwarantuje dostarczenie odpowiedniej ilości plastiku do recyklingu, zaznaczono.
Zdaniem KUPS, system depozytowy - jeżeli ma być skuteczny - musi uwzględniać specyfikę polskiego handlu.
"40% handlu w Polsce odbywa się w małych sklepach, które nie poradzą sobie ze zbiórką opakowań szklanych czy aluminium - chodzi tu zarówno m.in. o problem powierzchni magazynowej, jak i kosztu obsługi systemu. Dlatego KUPS apeluje o objęcie na tym etapie systemem jedynie butelek PET, czego wymaga UE" - czytamy w stanowisku organizacji.
Argumentem dodatkowym za przyjęciem takiego rozwiązania są wysokie poziomy recyklingu opakowań szklanych i aluminiowych, które w Polsce już dziś osiągamy.
"Skoncentrowanie na jednym rodzaju opakowań, czyli butelkach plastikowych, byłoby najbardziej efektywne, racjonalne i pozwalałoby na stopniowe przygotowanie się producentów, polskiego handlu, jak i konsumentów do wprowadzenia zmian" - powiedział prezes KUPS Julian Pawlak, cytowany w komunikacie.
Drugim warunkiem skutecznej zbiórki plastiku - w ocenie organizacji - jest odpowiednie zarządzanie systemem depozytowym. Powinna to być spółka not-for-profit powołana przez producentów i detalistów, jak to ma miejsce w krajach, w których system funkcjonuje od lat. Dla przykładu, w Danii, Holandii, Islandii systemy depozytowe tworzą producenci napojów (Estonia, Finlandia - 75% producenci, 25% handel detaliczny, a Norwegia, Szwecja - 50% producenci, 50% handel detaliczny).
"Biznes ma największe doświadczenie, jak takie skomplikowane przedsięwzięcia realizować. Jest najbliżej rynku, a co za tym idzie bezpośrednio zna uwarunkowania, bariery, oczekiwania producentów, sklepów oraz konsumentów. Jest szczególnie zainteresowany, aby system był jak najtańszy i wydolny oraz przyjazny dla konsumentów" - podkreślił Pawlak.
W kolejnej propozycji stworzenia skutecznego depozytu, KUPS zaznacza, że cały przetworzony plastik (rPET - recycled PET) powinien pozostać własnością operatora systemu, a co za tym idzie być wykorzystany przez polskich producentów do spełniania norm unijnych o zawartości rPET w opakowaniach (czyli 25% do 2025 r., 30% do 2030 r.).
"Jest to jedyne logiczne rozwiązanie, które zagwarantuje firmom w Polsce wywiązanie się z obowiązku procentowego udziału rPET w ich opakowaniach. Dlatego jest to powszechne rozwiązanie w krajach, w których system działa - w ochronie interesów firm, ale także państwa" - dodał Pawlak.
Polska stoi przed wdrożeniem dyrektywy Single Use Plastics, która ustanawia m.in. poziomy w zakresie selektywnej zbiórki w celu recyklingu butelek z tworzyw sztucznych po napojach, wynoszące: 77% do 2025 r. i 90% do 2029 r. wprowadzając ponadto wymóg, że od 2025 r. wszystkie butelki plastikowe muszą być wykonane w minimum 25% z materiału pochodzącego z recyklingu, a od 2030 r. w 30%.
Według KUPS przychody ze sprzedaży surowca i niezwrócony depozyt powinny pozostawać wewnątrz systemu, co obniży koszt funkcjonowania samego systemu. Dodatkowo depozyt nie powinien być objęty stawką VAT, ponieważ wprowadzi to gigantyczne problemy rozliczeniowe i formalne, bez istotnej korzyści dla budżetu.