"Mimo rosnącej skali zachorowań wciąż niewielu Polaków podejmuje aktywne działania prewencyjne. Według danych z raportu 'Choroba nowotworowa - profilaktyka zdrowotna i finansowa' Nationale-Nederlanden częściej stosujemy bierne formy profilaktyki. I tak 65% Polaków deklaruje, że nie spożywa alkoholu w nadmiarze, a 62% nie pali tytoniu. Osoby z wyższym wykształceniem częściej unikają szkodliwych nałogów (ok. 70%). Zdrową dietę stosuje prawie połowa ankietowanych - najczęściej również osoby najlepiej wykształcone. Polacy rzadko wiążą aktywność fizyczną z profilaktyką antynowotworową. Tylko 30% respondentów wskazało, że regularnie uprawia sport jako działanie profilaktyczne przeciw chorobie nowotworowej. Jest to praktyka częstsza wśród mężczyzn (33%) niż wśród kobiet" - czytamy w komunikacie.
Jedynie połowa Polaków regularnie bierze udział w badaniach lekarskich, żeby uchronić się przed zachorowaniem na raka. Nieco więcej ankietowanych (57%) przynajmniej raz w roku wykonuje badania profilaktyczne, takie jak: badanie krwi, USG, badania przesiewowe zależne od wieku. Niespełna jedna czwarta ankietowanych (23%) deklaruje wykonywanie badań co 2-3 lata, wskazano również.
"Znacznie częściej swój stan zdrowia sprawdzają kobiety (60%) niż mężczyźni (43%). Największą skłonność do wykonywania badań mają 50-latkowie (65%), a najniższą 20-latkowie (40%). Mieszkańcy małych i średnich miast częściej odwiedzają gabinety lekarskie niż mieszkańcy miast powyżej 500 tys. mieszkańców. Co 10. mieszkaniec wsi deklaruje, że nie wykonuje żadnych badań" - czytamy dalej.
Choroba nowotworowa to nie tylko ogromne wyzwanie emocjonalne, ale także finansowe, zwłaszcza że chorzy często nie są w stanie w czasie terapii pracować, a zdarza się, że jedyną szansą na powrót do zdrowia jest leczenie za granicą. Ankietowani uznają ubezpieczenie na wypadek choroby za najlepszą formę zabezpieczenia przed jej finansowymi konsekwencjami. Na drugim miejscu wskazują samodzielne odkładanie pieniędzy, a na trzecim pomoc ze strony rodziny. Mimo to 38% ankietowanych nie zastanawia się, czy w ciągu najbliższych 2 lat wykupić ubezpieczenie na wypadek choroby nowotworowej. Najbardziej skłonne do nabycia polisy są osoby w wieku 40-49 lat. Badanie to znajduje odzwierciedlenie w danych Nationale-Nederlanden. Wśród osób, które posiadają ubezpieczenie przeciwnowotworowe, 67% stanowią osoby w wieku 30-50 lat. Większość z nich to mężczyźni, podano także.
"Ubezpieczenie na wypadek choroby nowotworowej pozwala nie tylko na skuteczniejszą terapię medyczną, ale także kompleksowe wsparcie osoby chorej i rodziny, np. dzięki pomocy psychologicznej. Patrząc na doświadczenia krajów rozwiniętych, należy przypuszczać, że ten rynek ma w Polsce ogromny potencjał" - powiedziała menadżer ds. produktów Nationale-Nederlanden PTE Joanna Walczuk, cytowana w materiale.
Za najbardziej istotną korzyść z ubezpieczenia na wypadek nowotworu respondenci uznają wsparcie finansowe dla rodziny w przypadku śmierci (38%). Na drugim miejscu wskazują pieniądze na leczenie i powrót do zdrowia (31%), a na trzecim dostęp do najlepszego zespołu medycznego (26%). Ten rodzaj wsparcia jest najważniejszy jedynie dla osób w wieku 30-39 lat, wskazano.
Konsultacje lekarskie i badania diagnostyczne w przypadku podejrzenia choroby są najmniej istotną korzyścią dla ankietowanych. Wsparcie w codziennym funkcjonowaniu w przypadku choroby, na przykład pomoc psychologa, transport, rehabilitacja, zostały wskazane przez co 5. osobę.
Badanie zrealizowane zostało na zlecenie Nationale-Nederlanden przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych w dniach 17-18 i 26-27 stycznia 2019 roku. W ramach badania ilościowego przeprowadzono wywiady przy użyciu techniki CATI, na reprezentatywnej grupie dorosłych Polaków (n=1100).