Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|
aktualizacja

PKO BP blisko rekordu. Rząd może liczyć na ponad 900 mln zł

8
Podziel się:

PKO BP reklamuje się ostatnio w telewizji swoją stuletnią historią. Choć nie udało się uczcić jej rekordem rocznych zysków, to było bardzo blisko. Dwa kwartały z ponad miliardem złotych zysków zdarzyły się po raz pierwszy w historii.

Prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło
Prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło (East News)

Grupa PKO BP to ostatni z dużych banków, który ogłasza wyniki za ubiegły rok. I względnie późny termin publikacji danych nie wynika z niskich zysków. Zarobiła w ubiegłym roku na czysto aż 3,74 mld zł. Lepiej w historii było tylko w 2011 roku, czyli jeszcze przed erą podatku bankowego.

Dobry rok bank zawdzięcza rosnącej różnicy w oprocentowaniu kredytów i depozytów. Średnie oprocentowanie kredytów wyniosło 4,7 proc., a depozytów 0,7 proc. Tak zwana marża odsetkowa w ubiegłym roku doszła do najwyższego poziomu od czterech lat, czyli 3,4 proc. Rok wcześniej wyniosła 3,3 proc. Takie małe 0,1 punktu procentowego, a zyski banku od razu poszły mocno w górę. Połączyć to ze zwiększoną akcją kredytową i otrzymujemy rekord.

Zobacz też: Prezes PKO BP o zarobkach w NBP. "Powinny być transparentne i znane"

Przychody otrzymane przez PKO BP z odsetek od kredytów były w ubiegłym roku wyższe od kosztów wypłaconych odsetek od depozytów o 9,35 mld zł, a w samym czwartym kwartale o 2,48 mld zł. Oba to historycznie najlepsze wyniki banku na odsetkach. W czwartym kwartale 2018 r. wzrost zysku odsetkowego był aż 10-procentowy.

To wszystko przy galopującej akcji kredytowej. Kredytów mieszkaniowych bank sprzedał za aż 15,1 mld zł w porównaniu do 12,9 mld zł rok wcześniej. Łącznie sprzedaż kredytów dla ludności PKO BP wzrosła o 14 proc. w porównaniu z 2017 rokiem.

- W 2018 roku w pełni wykorzystaliśmy bardzo dobrą koniunkturę gospodarczą w Polsce - podaje w raporcie rocznym Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP. - Dalszy rozwój grupy kapitałowej będzie determinowany tym, w jakiej mierze będziemy potrafili wykorzystać potencjał tkwiący w cyfrowej transformacji - dodał.

Na koniec 2018 roku bank miał w portfelu 239 mld zł kredytów, obligacji korporacyjnych i leasingu, czyli o 7,4 proc. więcej niż w 2017. Kwota depozytów wzrosła do 290 mld zł, czyli o 12,5 proc.

Co więcej, rosła też jakość portfela kredytowego. Udział kredytów zagrożonych w portfelu spadł do 4,9 proc. z 5,5 proc. rok wcześniej. Jeszcze w 2014 roku złych kredytów było aż 6,9 proc. Ludzie spłacają swoje zobowiązania coraz lepiej. Wzrost wynagrodzeń i spadek bezrobocia robi swoje. Bank wpisuje poprawę wskaźnika w listę swoich sukcesów, tj. konserwatywnej polityce przyznawania kredytów i "ścisłego monitoringu należności".

Dzięki temu bank radykalnie obniżył odpisy na kredyty zagrożone - do 1,4 mld zł w 2018 roku z 1,53 mld zł rok wcześniej i 2,0 mld zł w 2014 r.

Poprawa najbardziej widoczna jest w portfelu korporacyjnym. Odpisy na te kredyty spadły do 0,54 mld zł z 0,72 mld zł rok wcześniej. Wzrosły natomiast odpisy na kredyty detaliczne do 0,55 mld zł z 0,49 mld zł.

PKO BP udało się przy tym utrzymać koszty administracyjne na prawie niezmienionym poziomie. Koszty zostały w miejscu, a dochody rosły. Nawet podatek bankowy wyższy o 18 mln zł (czyli 950 mln zł) nie przeszkodził w zbliżeniu się do rekordu wyniku netto.

Bank w raporcie podał informację, którą z zadowoleniem powinni przyjąć akcjonariusze. Zdolność do wypłaty dywidendy wzrosła do 50 proc. zysku netto. Oznacza to możliwość wypłaty prawie 1,9 mld zł. Dotychczasowy rekord banku to było 2,5 mld zł płacone w 2011 r. 29,4 proc. tej kwoty, czyli 550 mln zł dostanie największy akcjonariusz - Skarb Państwa. Nie mówiąc o 19 proc., czyli 355 mln zł od pozostałej kwoty w formie podatku od dywidendy. Razem 905 mln zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

banki
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(8)
gosc
5 lata temu
lasnie nas doja ,za wszystko.
matematyk.
5 lata temu
Od 13 lat ogromną częścią tego zysku stanowi oszustwo klientów na kredytach denominowanych do franka szwajcarskiego. Czyli kwota zaciągniętych kredytów razy 100 % do dnia dzisiejszego--taki mają zysk, który jest przewidziany na dalsze 20 lat. po 30 latach spłat będą mieli może 300 % zysku. Wszystko zależy od kursu franka, którego nigdy nie kupowali.
Ssss
5 lata temu
Nie cieszmy się na zapas dywidendą. Skarb Państwa jest właścicielem większościowego pakietu akcji, więc może ograniczyć wypłatę do symbolicznej, albo nie wypłacić jej wcale. Tak samo może zdarzyć się w Pekao i PZU. KGHM też ma ograniczone możliwości wypłaty ze względu na podatek miedziowy. Mamy za dużo obietnic socjalnych by PiS nie zechciało w majestacie prawa sięgnąć po 100% zysku.
Drenowany kli...
5 lata temu
Eksperci mieli rację kiedy próbowali wyjaśniać, że podatek bankowy (10 mld zł) zostanie przerzucony na klientów banków. Tak się stało. Państwo ma te swoje 10 mld zł, banki mają swoje zyski, biedniejsi są tylko klienci zgodnie z przewidywaniami. Kolejny skok na kieszeń powiódł się z wielkim sukcesem. Czekamy na kolejne podatki czyli danino.
Xenia
5 lata temu
Pisowska wizja gospodarki: ograbić spółki Skarbu Państwa i rozdać za głosy. Doprowadzą nas do ruiny.