"Teraz możemy śmiało powiedzieć, że plan restrukturyzacji Przewozów Regionalnych, realizowany pod nadzorem największego udziałowca - Agencji Rozwoju Przemysłu - zakończył się sukcesem. Udało się osiągnąć wszystkie założone w programie inicjatywy i uzyskaliśmy wszystkie zakładane oszczędności" - powiedział Zgorzelski podczas konferencji prasowej.
Podkreślił, że celem restrukturyzacji było przygotowanie spółki do efektywnego działania na konkurencyjnym rynku. Łączne nakłady na przebudowę spółki sięgnęły 1 287,6 mln zł, z czego na zakup i modernizację taboru przeznaczono ok. 495 mln zł.
"Po okresie restrukturyzacji chcemy iść dalej. Nie tylko utrzymywać pozycję, ale ją wzmacniać i powiększać. Będziemy to robić w drodze umów powierzenia [przewozów] czy przetargów" - dodał prezes.
W rozmowie z dziennikarzami prezes podkreślił, że spółka będzie wygrywać przetargi na przewozy kolejowe, ogłaszane przez samorządy wojewódzkie.
"Jestem święcie przekonany, że złożymy najkorzystniejsze oferty, jesteśmy podmiotem zrestrukturyzowanym, dobrze ułożonym" - podkreślił prezes.
Przypomniał także, że za trzy ostatnie lata spółka wypracowała łącznie 180 mln zł zysku.
W nawiązaniu do wcześniej ogłaszanych, dużych planów zakupowych spółki w obszarze taborowym prezes poinformował, że po środki na nie sięgnie po przekształceniu się w spółkę akcyjną i otrzymaniu potwierdzenia Komisji Europejskiej, że pomoc publiczna została udzielona Przewozom zgodnie z przepisami wspólnego rynku.
"Było wyartykułowane przez Komisję, że zgodę uzyskamy do końca 2018 r., co by nam pozwoliło od razu ruszyć z przetargami, teraz słyszymy o czerwcu. Plus to, że musimy się przekształcić w spółkę akcyjną i uporządkować strukturę kapitałów własnych spółki" - powiedział.
Jak wyjaśnił, forma spółki akcyjnej ułatwi zarządzanie stratą z lat ubiegłych, która wynosi ponad 1,1 mld zł.
Z jego wypowiedzi wynika także, że skala zakupów taboru w Przewozach Regionalnych uzależniona będzie także od wielkości zakupów dokonywanych obecnie przez województwa.
Wcześniej podczas konferencji prasowej minister Emilewicz mówiła, że wydawanie decyzji KE jest "na ostatniej prostej".
"Jesteśmy umówieni, że proces powinien się zakończyć w czerwcu br. Stan prowadzonych rozmów pozwala patrzeć optymistycznie na ich finał" - powiedziała.
Według wiceprezesa ARP Andrzeja Kensboka, sukces zakończonej restrukturyzacji to odpowiedni moment na zastanowienie się nad przyszłością PR.
"Odzyskując swoją pozycję w świecie kolejowym są w dobrym miejscu, by poukładać swoją strategią i zastanowić się, jaką rolę powinny odgrywać" - powiedział Kensbok podczas konferencji.
Emilewicz wskazała, że rolą taką może być "wymazywanie kolejowych białych plam" na mapie Polski.
"Jesteśmy w czasie dyskusji o rozwoju autobusowych połączeń tam, gdzie nie ma. Jest [na to] pewne oczekiwanie społeczne. W krwioobiegu gospodarki rozwój sieci przewozów warunkuje konkurencyjność. Przewozy Regionalne mogą ten element warunkować" - podsumowała minister.
We wrześniu 2015 r. Przewozy Regionalne otrzymały od Agencji Rozwoju Przemysłu pomoc na restrukturyzację w wysokości 770 303 500 zł. na warunkach i w wysokości przewidzianej w planie restrukturyzacji. Od stycznia 2017 r. Komisja Europejska wyjaśnia, czy pomoc jest zgodna z zasadami wspólnego rynku.
Przewozy Regionalne uruchamiają dziennie ok. 1,9 tys. pociągów. Ich udział w rynku kolejowych przewozów pasażerskich w Polsce to ok. 27%. W 2018 roku miały 81,2 mln pasażerów.