Trwa hossa na rynku metali szlachetnych. Zła sytuacja na globalnym rynku akcji, wyjątkowo kiepska forma amerykańskiej gospodarki oraz rekordowo wysokie ceny ropy sprawiają, że złoto i srebro zyskują na atrakcyjności w oczach inwestorów.
W poniedziałek cena uncji srebra wynosiła 12,59 USD. Wtorkowe popołudnie przyniosło informacje o niespodziewanie dużej (50 punktów bazowych) obniżce stóp procentowych, na którą zdecydował się Bank Rezerw Federalnych. Decyzja ta miała wspomóc amerykańską gospodarkę osłabioną po zawirowaniach na rynku kredytów i mieszkań. Niższe stopy procentowe sprawiły, że dolar stał się jeszcze słabszy, a srebro umocniło się na pozycji alternatywnej formy inwestycji. W środę biały metal przekroczył granicę 13$, osiągając tym samym najwyższe notowania od przeszło 6 tygodni. W piątek za uncję srebra trzeba było zapłacić 13, 47 USD. Jeśli notowania srebra w dalszym ciągu będą podążać za notowaniami złota, w ciągu najbliższych sesji najprawdopodobniej czekają nas dalsze wzrosty.
W przeliczeniu na złotówki, w poniedziałek uncja srebra osiągnęła cenę 34,34 PLN. Do piątku jej wartość wzrosła do poziomu 36,04 PLN.