Początek tygodnia to ponownie poważna wyprzedaż na rynku surowców. Przyczyny są dość oczywiste.
Przy tak silnych spadkach na rynkach akcji, niejako automatycznie tracą wszystkie surowce o dużym znaczeniu przemysłowym. W pierwszej połowie roku spadki na rynkach akcji często wiązały się ze wzrostami na parze EURUSD, co pozwalało nawet na wzrosty cen surowców. Obecnie również na tej parze mamy silną presję podaży i nowe roczne minima.
W pierwszych godzinach tego tygodnia traci nie tylko ropa i metale przemysłowe (na giełdzie w Szanghaju maksymalne dopuszczalne spadki stały się udziałem miedzi, cynku i aluminium), ale także bardzo ostro zniżkują ceny ziaren, za wyjątkiem ryżu.
Rynkowi nie pomaga z pewnością fakt, iż inwestorzy przenoszą kapitał na mniej ryzykowne rynki. W odróżnieniu od akcji spółek finansowych w USA, czy Wielkiej Brytanii - tu ciągle można jeszcze zawierać krótkie pozycje.