"Podejmujemy działania i liczymy, że na ile to będzie możliwe z naszej i prawnej strony; chcemy ten temat zakończyć możliwie jak najszybciej" - powiedział Kościelny na spotkaniu z dziennikarzami.
Według jego słów, najbardziej prawdopodobny scenariusz to spłata obligacji z kilku źródeł, w tym z rosnących przychodów, ujętych w opublikowanych dziś prognozach. Ponadto spółka będzie doprecyzowywać propozycję dla obligatariuszy także w kierunku zamiany na akcje lub rolowania papierów dłużnych.
Vivid Games prognozuje wypracowanie 0,24 mln zł skonsolidowanego zysku netto w tym roku i 3,05 mln zł zysku w tym ujęciu w roku przyszłym. Przychody w tym roku mają wynieść ok. 11, 6 mln zł i wzrosnąć do ponad 19 mln zł w roku następnym.
"Większość przychodów w prognozie wynika z portfolio dostępnego już na początku 2020 r. Dodatkowo będziemy wprowadzać gry na nowe platformy. Ponadto ok. 15 nowych gier będzie się pojawiać w kolejnych okresach. Prognozy nie uwzględniają większych kampanii reklamowych. Zaczęliśmy kampanię z jednym tytułem. Jak będziemy widzieć w tym sens, będziemy kontynuować kampanie z kolejnymi grami. Woleliśmy zostać konserwatywni z prognozami, ale potencjał jest duży, chociażby na bazie sporej ilości nowych gier w IV kwartale i w 2020" - dodał Kościelny.
W połowie 2017 r. Vivid Games przydzielił inwestorom 10 500 obligacji o łącznej wartości nominalnej 10,5 mln zł.
Vivid Games S.A. działa na rynku gier od 2006 r. Spółka zajmuje się produkcją gier na smartfony i konsole przenośne. Dotychczas najważniejszym tytułem w dorobku firmy jest światowy hit "Real Boxing". Vivid Games zadebiutował w 2016 r. na rynku głównym GPW, przenosząc notowania z NewConnect.