"W lipcu 2018 r. podobnie jak w poprzednich miesiącach 2018 r., (z wyjątkiem stycznia i czerwca) odnotowaliśmy powrót do negatywnej tendencji, z którą mieliśmy do czynienia już od dłuższego czasu. Okazało się, że czerwiec, podobnie jak styczeń, był tylko jednorazowym zdarzeniem, a nie zapowiedzią poprawy sytuacji na rynku kart kredytowych. Najwyższą ujemną dynamikę liczby przyznawanych limitów kart kredytowych styczeń - lipiec 2018 r. vs. styczeń - lipiec 2017 r., aż minus 32,7%, odnotowaliśmy w przypadku kart o limicie od 2 do 3,5 tys. zł. Dodatnia dynamika wydawanych kart dotyczyła kart z limitami w przedziale do 1 tys. zł (7,9%), 1 - 2 tys. zł (10,4%) oraz 4,5 do 10 tys. zł (+15%). Dodatnie dynamiki dotyczyły więc, podobnie jak w przypadku kredytów konsumpcyjnych, nisko- i wysokokwotowych limitów. Jednak sprzedaż kart z najwyższymi limitami (ponad 10 tys. zł), również odnotowała ujemną dynamikę" - powiedział dyrektor Departamentu Business Intelligence BIK Sławomir Grzybek, cytowany w komunikacie.
Banki przyznały łącznie 60,1 tys. limitów kredytowych w kontach osobistych na łączną kwotę 239 mln zł w lipcu 2018 r. Stanowi to wzrost o 6,5% w ujęciu liczbowym i spadek o 0,6% w ujęciu wartościowym w porównaniu do lipca 2017 r. W całym okresie styczeń - lipiec 2018 r. banki łącznie przyznały 386,3 tys. limitów kredytowych na łączną kwotę 1,7 mld zł. W porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku oznacza to wzrost o 6,1% w ujęciu wolumenowym oraz 4,6% w ujęciu wartościowym, podano także.
"W lipcu 2018 r. zaobserwowaliśmy powrót, po słabym czerwcu, dodatniej dynamiki liczby przyznanych limitów kredytowych w kontach osobistych (+6,5%) w porównaniu z lipcem ubiegłego roku. W ujęciu wartościowym wystąpił jednak spadek wartości przyznawanych limitów kredytowych. W lipcu br. w porównaniu do lipca 2017 r. spadek wartości przyznanych limitów wyniósł (-0,6%). Jednak w okresie styczeń - lipiec 2018 r. w porównaniu do analogicznego okresu 2017 r. banki przyznały zarówno więcej limitów kredytowych, jak i na wyższe kwoty - odpowiednio: (+6,1%) i (+4,6%). Analizując przyznawane limity w określonych przedziałach kwotowych, widzimy, że w okresie styczeń - lipiec 2018 r. 62,3% wartości przyznanych limitów w kontach osobistych koncentrują się w przedziale > 7 tys. zł. Limity te mają 18-proc. udział w ogólnej liczbie przyznanych limitów kredytowych. 20,4-proc. dodatnia dynamika wzrostu przyznawanych limitów kredytowych dotyczyła jednego z najniższych przedziałów kwotowych tj. 500 - 1 tys. zł. Ponadto prawie
12-proc. dodatnia dynamika wystąpiła również w przypadku limitów w najwyższym przedziale kwotowym > 7 tys. zł. Zatem tak jak w przypadku kredytów konsumpcyjnych czy kart kredytowych sprzedaż limitów kredytowych rośnie w dwóch skrajnych przedziałach (niskokwotowym i wysokokwotowym). Jest to więc wspólna cecha wszystkich trzech produktów kredytowych finansujących bieżące potrzeby konsumpcyjne gospodarstw domowych. Można zaryzykować tezę, że wzrosty w przypadku finansowania niskokwotowego wynikają z transferów socjalnych, zaś wysokokwotowego ze wzrostów wynagrodzeń" - podsumował Grzybek.